Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WstępWojtkaSkowrona
Gdywgrudniu1981r.WojtekStawiszyńskizapytałmnie,czy
zgadzamsiępodjąćdziałalnośćwpodziemnej„Solidarności”,zdzi-
wiłemsię.Jakmógłbymsięniezgodzić?Koniecznośćprzystąpienia
dowalkibyładlamniezupełnąoczywistością.Następnelatabyły
dlamnieimojejżonyokresembardzotrudnym.Niedlatego,że
groziłyrepresje,natebyliśmyprzygotowani,aleponieważbyłto
czasniesłychaniewytężonejpracy.Dziesiątkispotkań,godzinyspę-
dzonepozadomemlubprzyrozdzielaniuiwysyłaniupodziemnej
poczty,redagowaniedokumentówiobmyślaniedziałań.Przez
niemalosiemlatborykaliśmysięzciągłymbrakiempieniędzy,bo
niebyłoczasużebycośdorobićdoskromnejnauczycielskiejpensji.
Lata1981-1989byłynajintensywniejprzeżytymokresemwmoim
życiu.Zperspektywyczasustwierdzam,żeinajwartościowszym.
Zostawiamhistorykomoceną,nailenaszawalkaprzyczyniłasię
doostatecznegozwycięstwa.Dlamniejestważne,żestanęliśmy
nawysokościzadania,żewszystkozrobiliśmyjaktrzeba.
„Armenia”,wktórejmiałemzaszczytsłużyć,byłastrukturązu-
pełniewyjątkową.Głębokakonspiracja,szerokiespektrumzadań
iformdziałania,odpornośćnainfltracjęwszystkotoświadczy
otejwyjątkowości.Alenajważniejszymkapitałem„Armenii”
byliludzie,zaangażowani,bezkompromisowigotowinakażde
poświęcenie.Oczywiściewlatachwalkiznałemtylkoczęść.Tych
którzypodlegalimibezpośrednioikilkaosóbzkierownictwa,
adotegolicznychwspółpracowników,np.gospodarzymieszkań,
zktórychgraliśmy.Częstozresztąnieznałemlubniestarałemsię
zapamiętaćichnazwisk.Stądtaktrudnodzisiajodtworzyćpełną
listędziałaczy,niemówiącjużosetkach(dosłownie)osóbwspie-
rających.Wszystkimtymbojownikomnależysiędziśnajwyższe
uznanieiwdzięcznośćprzyszłychpokoleń.
WojtekSkowron(„Jakub”)