Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wmiejscu,gdziejezostawiłaprzedwyruszeniem
napo​szu​ki​wa​niaAmandy.
ZrobiładlaJimmy’egowszystko,comogła:obmyła
gąbkąnajbardziejzabrudzonemiejsca,posmarowała
miodempowierzchowneskaleczenia,wlaładousteliksir
zgrzybówprzeciwinfekcji.PodałamuMakiWierzbę,
łagodzącebólizapewniającespokojnysen.Naranęstopy
zaaplikowałamałeszareczerwie,byzjadłyzakażoną
tkankę.Są​dzączesmrodu,byłnatonaj​wyż​szyczas.
Coto?spytałajednazdwóchDerkaczanek,
tawysoka.Dlaczegokładziesztemałezwierzęta
naYeti-Jim​mym?Czyonegozja​dają?
ŁaskoczepowiedziałJimmy.Miałpółotwarteoczy;
Makza​czy​nałdzia​łać.
PrzysłałajeOryksodparłaToby.Chybabyła
todobraodpowiedź,boDerkaczankisięuśmiechnęły.
Na​zy​wająsię„czer​wie”cią​gnęła.Zja​dająból.
Jaksma​kujeból,oToby?
Czymyteżpo​win​ni​śmyzja​daćból?
Gdy​by​śmyzje​dliból,topomo​głobyYeti-Jimmy’emu.
Bólbar​dzośmier​dzi.Czyjestsmaczny?
Po​winnawy​strze​gaćsięme​ta​for.
Bólsmakujetylkoczerwiompowiedziała.Nie.Nie
po​win​ni​ściezja​daćbólu.
Wy​zdro​wieje?spy​tałaRen.Magan​grenę?
Mamnadzieję,żeniepowiedziałaToby.Dwie
Der​ka​czankipo​ło​żyłynanimdło​nieiza​częłymru​czeć.
Spa​damwy​mam​ro​tałJimmy.Mo​tyl.Ode​szła.
Renpo​chy​liłasięnadnim,od​gar​nęłamuwłosyzczoła.
Śpij,Jimmypo​wie​działa.Ko​chamycię.