Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nadawałjejciężkościipowagi.Idealniepasował
doprzyszłegoprofesorahistoriisztuki.Tymbardziej
żeBartekodpewnegoczasuozdabiałnosnisko
opadającymiokularami.Wtensposóbchciałsobiedodać
latiwyglądaćdostojniej.
Bartek…Alicjaprzymknęłaoczyiodpłynęła
wewspomnienia.
Poznalisięnaimprezieuwspólnejkoleżanki.Alicjabyła
wtedynaostatnimrokumalarstwa.Bartekzaczynał
doktoratzhistoriisztuki.Dośćszybkoprzypadlisobie
dogustu.Jużtamtegowieczoraprzegadalipółnocy
osztuce,oulubionychartystach,oswoichplanach
naprzyszłość,ożyciu.Alicjiimponowałtenpostawny
chłopakorozległejwiedzy.Onazaśujęłagoswoją
dziecinnąniemalnaiwnością,gdyroztaczaławizje
otwarciawłasnejgalerii,planowanychwystaw,
promowaniumłodychpolskichmalarzy.Samaporzuciła
złudzeniaozostaniuświatowejsławyartystką.Studia
zweryfikowałyjejumiejętności.Byładobrym
rzemieślnikiem,jednaktworzonymprzezniądziełom
brakowałotegoczegoś,cosprawia,żeludziezatrzymują
sięistojązafascynowaniswoistej„energiiobrazu”
przechodzącejnaoglądającegoniezależnieodtego,czy
obrazprzedstawiawyrazistytemat,czytylkoplamę
międzyinnymiplamami.
Alicjazdawałasobiesprawęztego,żepotrafi
doskonaleodtwarzać,niepotrafizaśtworzyć.Wprawdzie
napoczątkustudiówmiałajeszczenadzieję,żejejtalent
rozwiniesięnatyle,żenaglespłynienaniąupragniona
wena,jednakimdłużejstudiowała,tymwiększego
nabierałaprzekonania,żemalowaniezostaniedlaniej
pasją,niezaśsposobemnażycie.
Niechcębyćsfrustrowanąartystką,którejniktnie
kupujeiktóratłumaczysobie,żeludzienierozumiejąjej
sztukitłumaczyłarodzicomisiostrze.Skorodotej
poryniezauważyłamzachwytuwoczachodbiorców,
toznaczy,żesiędotegonienadaję.Mogłabymzostać
kopistą,aletegoteżniechcę.Dlategozamierzam
otworzyćgalerię.