Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
DorotaMularczyk
Magicznyświattużzapłotem.Część5.Rafenia
głobymusięwkońcuodechciećkrzyczećwtensamsposóbod-
powiedziałazniecierpliwionaAsia.
NoprzytaknąłMarcinidokończyłnaśladującsiostrę.
Izamiastnratunku!”
,dlaodmianyzacząłbywołaćnpomocy!”
.
Atykiedytakostatniowołałeś?Asisiętoniespodobało
iruszyławstronębrata,układającostatniąkanapkęnadłonitak,
abymócprzykleićmunatwarzy.
ojnie!wystraszyłsięMarcin.Nieróbtego!Tochlebek!
odBozi!szybkopowiedział,cofającsięwstronęwyjścia.
Toprawda,alePanBógkazałsiędzielićodpowiedziałaAsia
izamierzyłasię.
Wtymmomenciewdrzwiachpokojuzobaczyłaichmłodszego
brata,Tomka.Chłopczyk,widząc,żejegostarszybratznalazłsię
wniebezpieczeństwiepostanowiłgobronić.StanąłprzedAsią,
zmrużyłoczka,zacisnąłpiąstkiiniczymnastroszonykogutspytał
zadziornie:
Chceswdyndel?
ZaskoczonaAsiazatrzymałasięispytała:
Acotojestdyndel?
Niewiem!Alechces?
Wolęnie.
Tachwiladezorientacjiwystarczyła,żebyMarcinowiudałosię
zabraćkanapkęzrękiAsipoczymnajspokojniejwświeciezaczął
jeść.
Chciałaśmniezatłuckanapką!Tak?pokręciłgłową,udając
oburzenie.Ciuś,ciuś.
Niu,niu!Tomaszeknawzórbratapogroziłsiostrzepalusz-
kiemiuznającsprawęzazałatwionąwyszedłzpokoju.
Niechcisięniewydaje,żetakłatwomożnamnie…Asia
spojrzałagroźnienaMarcina.
Aniemożna?zachichotał.
Notojak,proszęszanownychawanturników.Lecimynate
wakacje,czynie?spytałPiotriprzezchwilęsięrozmarzył.Nie
12
e-bookowo