Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Utkwionewniąlicznespojrzeniabynajmniejniezbiłyjejztropu.Była
wszystkimzaciekawiona,więczcałymspokojempatrzyłatakże
nadziewczynki,którejejsięprzyglądały;zastanawiałasię,oczymteż
onemyślączylubiąmissMinchin,czyinteresująsięlekcjamiiczy
któraśznichmatakiegotatusiajakona.Otymtatusiumiaładziś
rankiemdłuższąrozmowęzEmilką.
Onterazpłyniepomorzu,Emilkomówiładoniej.Teraz
mydwiepowinnyśmyserdeczniesięzaprzyjaźnićiopowiadaćsobie
różnerzeczy.Patrznamnie,Emilko.Oczymaszprześliczne…
o,gdybyśjeszczeumiałamówić!
Jednymzfantastycznychurojeń,doktórychSarażywiłataką
skłonność,byłoowoukojenie,jakiegodoznawała,łudzącsię,
żeEmilkażyje,atymsamymsłyszyirozumiewszystkiejejsłowa.
ToteżgdyMariettaubraławgranatowymundurekszkolny
iprzewiązałajejwłosygranatowąwstążką,dziewczynkanatychmiast
podeszładoEmilki,usadowionejnakrzesełku,ipodałajejksiążkę.
Możesztoczytać,pókiniewrócęzeszkoły.
Widzączaś,żeMariettaspoglądananiązzaciekawieniem,
wyjaśniłapoważnie:
Jawierzę,żelalkipotrafiąrobićwielerzeczy,tylkoniedajątego
posobiepoznać.Jestrzecząbardzomożliwą,żeEmilkaumieczytać,
mówićichodzić…alerobitotylkowtedy,gdyludziewyjdązpokoju.
Jesttojejtajemnica.Gdybyludziewiedzieli,żelalkipotrafią
wykonywaćróżneczynności,zarazbyzaprzęglijedoroboty;dlatego
zapewnezobowiązałysięonenawzajemdosekretu.Pókibędziesz
wpokoju,Emilkabędziesiedziećspokojnieipatrzećprzedsiebie;ale
gdytylkowyjdziesz,onanapewnozacznieczytaćalbopodejdzie
dooknaibędziepatrzyłanaulicę;skorojednakposłyszyczyjeśkroki,
pobiegnieczymprędzejzpowrotemnadawnemiejsceibędzie
udawała,żesiedziałatamprzezczascały.