Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
II.Początek
Myślę,żetrzebazacząćodmoichkochanychrodziców.Gdybyichniebyło,
niebyłobyrównieżmnie.MoimojcembyłJanStencel.Podobnotonasze
nazwiskowzięłosięzprzekręceniaimieniaStanisław,jestpopularnenietyl-
kowPolsce,aleiwNiemczech,RosjiiAmeryce.UrodziłsięwPodjazdach,
gminaSulęczynowtysiącosiemsetsiedemdziesiątymósmymroku.Uro-
dzinyobchodziłzarazpoNowymRoku,piątegostycznia.Mojamamusia,
Augustyna,byłaorokmłodszaodojca.Urodzinyobchodziładwudziestego
maja,kiedynałąkachpojawiałysięjużpierwszestokrotki,wrowachka-
czeńce,awlasachkonwalie.PochodziłazGowidlina.Zdomunazywałasię
Ziegert.NapoczątkumieszkaliśmywRamlejach.Ojcieczbraćmimielitam
dużegospodarstworolne.Dodatkowoojcieczajmowałsiękołodziejstwem.
Potrafiłbudowaćiremontowaćwozy,bryczki,sanieiinnewyrobyzdrew-
na.Jakmiałczas,szczególniezimą,torzeźbiłróżnefigurki.Mojamama
zajmowałasiędomeminaszągromadką.Dziewięcioronasbyło.Najstarsza
byłaRozalia,potemAnna,poniejdwóchbraciBernardiJan,następnie
Józefa,Leon,Helena,Józefija,najmłodsza.Urodziłamsięrokpotym,jak
PomorzewróciłowgranicePolski.Namojeurodzinyprzyrodadarowała
więcejkwiatów,boprzypadałytrzeciegoczerwca.Jaksiędomyślam,wiel-
kiegowysiłku,swoimprzyjściemnaświat,mojejmamusiniesprawiłam.
Onajużmiałasporedoświadczeniewrodzeniudzieci.Nietylkowłasnych.
Byłagrótką
1
ipomagaławieludzieciomprzyjśćnaświat.Wówczaskobie-
tyrodziływswoichdomach.Ojakiejś„cesarce”wżyciuniktniesłyszał.
1Grótka(kasz.)akuszerka.
9