Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pierwszyrazjeczytałam,byłambardzosmarkataigonie
rozumiałam.Terazdoskonalewiem,oczymmówiło.
Partnertobliskaosoba,otwieramysięprzednim,alezaczynamy
zbieraćodniegocięgi.Zjednejstronyczujemy,żeonetrochę
uzasadnione,alezdrugiejmęcząnastewbijaneszpilki.
Suzan:Kobietyczęstopytają:„Poczymjamampoznać,żetonie
to?”.
Katarzyna:Potym,żeniejestcidobrze.Żesięgubisz,niewiesz,
ocochodzi,maszwahaniacodowinyitp.
Suzan:Czasamitrudnotozauważyć,zwłaszczajeżelimaszniskie
poczuciewłasnejwartości,niemaszdobrychprzykładówrelacji
zmężczyzną,aciągłąkrytykęodbieraszjakocośnormalnego.
Katarzyna:Matkacięnielubiła,niechwaliła,niecieszyłasiętobą,
niedoceniałacięidlategonieumieszdostrzec,kiedyjestciźle,
bowłaściwiezawszecitakbyło.
Suzan:Bywateżodwrotnie.Czasamitokobietajestniszczącą
stroną.
Pomamieodziedziczyłamto,żeczasemwrelacjizmężczyzną
potrafiębyćwrednaizbytostra.Gdysłyszęjakąśuwagę,która
misięniepodoba,natychmiaststajęsięobrażonąpanienką.
Zchama,którypotrafistrzelićfacetawmordę,zmieniamsię
wnadwrażliwąkobietkę,którejniewolnoniczarzucić,bozalejesię
łzami.Zmieniamtaktykętak,żebybyłonapięcie,bojestem
przyzwyczajonadotegozdomu.Teraz,zperspektywylat,widzę
swojągrę.Umiemjużstawaćobokiniepozwalamsięjejporwać.
Katarzyna:Facecitacysami.
Mężczyznawychodzizdomuodmatkiwpodwójnej,
diabolicznejsytuacji,którazresztąnazywasię„podwójnym
wiązaniem”.Mamagouwielbia,kocha,troszczysięoniegoiżycie
byzaniegooddała.Tylkoniewtymrzecz.Rzeczwprawach,
obowiązkachigranicach,któreonapowinnawyznaczyćsynowi.
Suzan:Niewyznacza,bosamaichniezna.