Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
rozwodzi,tofakt,żeK.wszedłzjednegozwiązkuwdrugi,nie
wydawałsięAlicjitakniezwykły.Akiedypławiłasięwmorzu
miłościikomplementów,nicniemiałoprawasiędoniejprzebić.
Wkońcuktośrekompensowałjejniełatwedzieciństwo.Chłonęła
todoznanie.Czułasięszczęśliwa,awtakimstanieczujnośćtępieje
niczymnożyczkistarejkrawcowej.
Nie,niebyłamczujnajaksarnawlesie.Aleniemamoto
dosiebiepretensji.Wierzyłam,żezasługujęnamiłość.Aondodzisiaj
jestmistrzemmanipulacjiibardzodobrzezmontowanychkłamstw.
Wstarciuzzawodowcembyłamskazananaporażkę.K.obudził
wemniepragnieniebudowaniazwiązku,zakładaniarodziny.Nagle
wszystkozaczęłosięwydawaćmożliwe.Dom,praca,karieraiuczucie,
zaktórympobiegłabymwogień.
Zamieszkalirazem,aK.snułplanynaprzyszłość.Sądwyznaczył
mupierwsząrozprawęrozwodowąiwyglądałonato,żepójdzie
gładko.Zresztą,jemuzawszewszystkosięudawało.Zżonąniemiał
sięocosądzić:żadnychdzieci,wspólnegokredytuczywielkiego
majątku.
Jegożonanieistniaławmoimżyciu,widziałamtylko
nazdjęciach.Normalna,ładnadziewczyna,niepodobnadomnie.
Byłamotymprzekonanadodnia,gdywpadładomojejpracy.
Podeszłamdoniej,choćsercezaliczałomigotanieprzedsionków,
astanzawałowypukałdodrzwi.Jejwidokokazałsięwstrząsem.
Patrzyłamnaswojąkopię!Takasamafryzura,podobnystrój.Jedyne,
conasróżniło,towzrost.Odrazumnierozpoznała,ajazaczęłam
uciekać.Rzuciłamtylkocośwstylu:„ProszęzałatwiaćtesprawyzK.!
Janiejestemstronąwwaszychsprawachiniemamnic
dopowiedzenia”.Ityle.Niewiem,cochciałamiwówczas
powiedzieć…Możegdybympoświęciłajejchwilę,cośbydomnie
dotarło.Chociażnie,niesądzę.Byłamzakochanapouszyiniktnie
mógłtegozmienić.
ZgodniezprzewidywaniamiK.dostałrozwódnapierwszej
rozprawie.Sprawajegomałżeństwazostałazamkniętaniczymostatni
rozdziałskończonejwłaśnieksiążki.Niebyłoprzeszkód,byrozpocząć
nową.
Sielankanietrwaładługo.
Pewnegodnia,gdyjużmieszkaliśmyzesobą,K.zatrzymałmnie