Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wwydzialekryminalnym,trzylatatemuprzeszedłnaprzepisową
emeryturę.Tostanowiłopoczątekkońca.
KomisarzSylwesterSkierczyńskirzuciłjużodprogu
mężczyzna,niemarnującczasunapodejściedostołuzaopatrzonego
wdwakrzesła.UsiadłnaprzeciwkoMartyibezogródekprzeszedł
dosedna.Zostałapaniaresztowananapodstawieartykułu
trzynastegokodeksukarnego…
Zabiłamszepnęła,dalejanalizującwzórnadrewnianym
blacie.
Dlapolicjantatakiewyznanienapoczątkuprzesłuchania
toniebotycznanagroda,alemożezaczniemyodpoczątku.
Sylwesterwłączyłmagnetofoniprzystąpiłdosporządzanianotatki.
Onnieżyje…
Pewnościcodotego…
Urwałwporę,doskonalezdającsobiesprawę,żewydobędzie
zpodejrzanejzdecydowaniewięcejinformacji,jeślisamograniczy
mówienie,skupiającuwagęnapodstawowychpytaniach.Zresztą
siedzącazeskulonymiramionamikobietawzbudzaławnimdziwne
uczucia.Odpierwszejchwilitowarzyszyłomunieodpartewrażenie,
żegdzieśjużwidział.
Jatowiem,sprawdziłampuls.Uparcietrwałaprzyswoim.
Proszędaćmidokończyć,araczejrozpocząćprzesłuchanie
zgodniezprzepisami.Muszępaniąpowiadomić,żemapaniprawo
doadwokataiwszystko,cozostanieprzezpaniąpowiedziane,może
zostaćużyteprzeciwkopani…
Toniemaznaczeniaprzerwałakolejnyraz,aninamilimetrnie
podnoszącgłowy.Zabiłam.
Usiłowaniezabójstwatojeszczeniezabójstwo…podjął
pokrótkiejprzerwieiskończyłwpołowiezdanianadźwięk
otwieranychdrzwi.
Komisarzu,mamnadzieję,żeniezapędzasiępanwnieswoje
rewiry.
MarlenaFabiańska,zwananakomendzie„bezkompromisowąsuką”,
zyskałaprzydomekzbardzoprostejprzyczynywszystko,absolutnie
wszystkomusiałoprzebiegaćpojejmyśli,szczególniekiedyistniał
choćcieńszansy,żemogłaniemiećracji.Wtedyzaczynaładziałać
zjeszczewiększymzacięciem.
Paniprokurator,niespodziewałemsiępaniwizytytakszybko.
Skierczyńskinatychmiastwstałiwyciągnąłrękęnapowitanie,ale
zostałzignorowany,ajegokrzesłooczywiściemomentalniezajęła