Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Spacerydobredladziecka.Dzieckopowinnochodzić.Alecoteż
mamaztymchodzeniem,myślałbykto,przerywałajejmojamatka
ipatrzyłaznacząco,ababciarobiłaminę„alecojatakiego
powiedziałam?”.Ojciecbyniepozwolił,żebyśspałazzapaloną
lampką,twierdziłaprababcia,zwolenniczkazimnegochowudzieci.
Ojciecbysięcieszył,żemacórkę,dodawałamatka,ucinając
komentarzeswojejmatkiibabki.Tychwiadomościniedałosię
zweryfikować,chociażpróbowałam.Naprzykładwtedy,jak
zapragnęłampsa.Przekonywałam,żeojciecnapewnozgodziłbysię,
żebymprzygarnęłakundelkaichodziłaznimnaspacery.Babcia
patrzyłanamniezdumiona.Skądtenpomysł,pytała.No,skoro
chodziłbyzemnąnaspacery,tonapewnozpsemteż,więcchciałby,
żebymwzięłapsa,tłumaczyłam.Akurat,wzruszałaramionami.Nie
mamowy.Prababcianiewzruszała,bobyłazestarejszkoły,atakie
gestyuważałazaniegrzeczne.Jejzkoleimówiłam,żeojciecnapewno
bałsięciemności.Nibydlaczego,pytała.Anodlatego,żejasięboję
ciemności,amamanie.Tojestdziedziczne,więcmuszętomieć
potacie.Bzdury,słyszałam.Mamępytałamtysiącerazy,czemutata
cieszyłbysię,żejestemdziewczynką.Wszyscyojcowiechcą
chłopców,żebyznimigraćwpiłkę,naciskałam,zaglądającjejwoczy.
Twójojciecnielubiłpiłkinożnej,odpowiadała.Tomniewnimujęło.
Cóżtomusiałbyćzaczłowiek,skoronielubiłpiłkinożnej.Jalubię,
aleukrywamtostarannie.Dlategoniewierzę,żeonnielubił.Wszyscy
mężczyźnilubiąpiłkęnożną.Zajętapiłkąnożnązakażdymrazem
odchodziłamodmeritum,czylidlaczegoojcuakuratodpowiadałaby
córka.Mamaminiepomagała,tylkowykręcałasię,jakmogła.Bonie
lubiłpiłki.Bolubiłdziewczynki.Bochciałmiećcórkę.Bochłopcy
rozrabiają,aonbyłtakispokojny.Nocóż.Udawałam,żewierzę.
Zczasemtylkojaprzywoływałamgowpamięci,którejprzecieżnie
mogłamposiadać.Wydawałomisię,żeniemogępozwolić
mucałkiemumrzeć,imuszę,aletomuszępytaćoniegocoiraz.
Matka,babciaiprababcianiepodzielałymojegozdania.Mimomoich
wysiłkówojciecumierałcorazbardziej.Znikałzkażdąminioną
godziną.Zdaniaonimbyłycorazkrótsze,emocjewnichzawarte
blakłyzszybkościąświatła,wspomnienianieewoluowały,ponieważ
zupełniesięzatarły.Kiedyposzłamdoszkołypodstawowej,ojciecjuż