Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RodziceAnnebylibezduszniizdemoralizowani.Jeślichodziocórkę,
myślelitylkootym,jaknajkorzystniejspieniężyćjejurodęitalenty.
Dziewczętawchodziływżyciewzupełnieróżnych
okolicznościach.BlanchepłynęładoIndii,abyzostaćguwernantką
wdomupewnegosędziegoipozostawaćpodopiekąjegożony.Anne
miałazostaćwkraju,dopókinienadarzysięokazjawysłaniajejtanio
doMediolanu.Tam,wśródobcych,miaładoskonalićsięwsztuce
aktorskiejiwokalnej,apopowrociedoAngliiprzynieśćswojej
rodziniefortunę,występującnascenie.
Takietoperspektywyrysowałysięprzedkażdązdziewcząt,gdy
siedziałyzłączonewmocnymuściskuwkajuciestatkuigorzko
płakały.Wypowiedzianeszeptemsłowapożegnaniaprzesadne
ispontaniczne,jaktoudziewczątbywawobuprzypadkachpłynęły
prostozserca.
Blanche!MożewIndiachwyjdzieszzamąż.Skłońmęża,aby
zabrałcięzpowrotemzAnglii.
Anne!Możezbrzydnieciscena.Jeślitak,wyjedźdoIndii.
WAngliiczywświecie,zamężneczynie,spotkamysię,
kochana,choćbymiałominąćwielelat,nazawszepołączonesamą
dawnąmiłościąjakoprzyjaciółki,któresobiepomagają,isiostry,które
sobieufają!Ślubuj,Blanche!
Ślubuję,Anne!
Zcałegosercaiduszy?
Zcałegosercaiduszy.
Okrętrozwinąłżagleizacząłkołysaćsięnawodzie.Koniecznym
byłoodwołaćsiędoautorytetukapitana,abymożnabyłorozdzielić
dziewczęta.Kapitaninterweniowałłagodnie,alestanowczo.
Chodź,mojadrogarzekł,obejmującAnneramieniemzdajsię
namnie!Sammamcórkę.
GłowaAnneopadłanaramiękapitana.Tenosobiściewsadził