Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Chłopaksprawiałwrażenie,jakbygozaatakowano,
ichybazresztątakbyło,jeślisądzićpozagniewanych
minachDiany,DarrinaiJonathana.
–Zabroniłamitegoksiężycowakrólowa.Przypuszczam,
żechodziobardzodelikatnezależnościczasowe.Może
gdybymwamcokolwiekzdradził,podjęlibyścieinne
decyzje,atodoprowadziłobydoniepożądanychskutków.
Taksądzę.
Dianajużotwierałausta.Kate,przypuszczając,
żemazamiarzbesztaćchłopaka,uciszyłajągestem.
StrażniczkaZiemiwydałasięobrażona,alepowstrzymała
sięodkomentarza.
–Jaariświatludzisiępołączyły–powtórzyłTom,
marszczącczoło.Jegomózgjużpracowałnanajwyższych
obrotach.–Możesznampowiedzieć,jakdotegodoszło?
–Toproces,niebyłojednegowydarzenia,któredotego
doprowadziło–zacząłtłumaczyćAiren.–Szacujemy,
żecałkowicieświatyzjednoczyłysięponadpięćsetlat
temu,aoddnia,wktórymużyłemtransportera,dodziś…
Toznaczy,odwrotnie,oddziśdodnia,wktórym…No,
rozumiecie,od
waszych
czasówdo
moich
minęłoniemal
tysiąclat.Sporosięzmieniło.Wświecie,zktórego
pochodzę,magiajestpowszechna.Wszyscyoniej
wiedzą,choćniekażdyjąuprawia.Wniektórych
miejscachzostałazabroniona,wtymnaKsiężycu,gdzie
mieszkam.
Lilianzamrugała.
–Co?–parsknęła.Katewpełnipodzielałajej
zdumienie.ZabranianiemagiinaKsiężycu,którybył
przecieżjejdomeną,brzmiałojaktotalne
nieporozumienie.
–MieszkasznaKsiężycu?–Dianapodeszładosprawy
zinnejstrony.–Skolonizowanogo?