Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
podprąd.Nurtjestnatyleszybki,żemuszęnaprawdę
mocnopracować,byutrzymaćsięwmiejscu.Później
przestajęsięporuszaćiwodazabieramnieswojąsiłąjak
bezwładnąłódkę.Poddajęsięjej,czujęsięlekki,nieważki,
swobodny.Iznowuwracam,zapierającsięmocno
stopamiwdnie,krokzakrokiem,kucamipomagam
sobierękami.Wychodzęnapiaszczystąłachępośrodku
rzeki.Piasekjesttusuchy,kładęsięnanimiwystawiam
dosłońca,mrużącoczy.Leżęożywionywodą,ruchem.
Wsłuchujęsięwdochodzącedźwięki:cichyplusk,ptaki,
delikatnyszumwiatru.Słonecznyporaneknadrzeką,tego
mibyłotrzeba.
Stąpampowolibosopościeżce,czujępodstopami
gałązki,czasemszyszkę,niecowilgotnąichłodnąziemię.
Staramsięruszaćjaknajwolniej,takżebypoczuć
możliwiekażdykawałekciałabiorącywtymudział.
AlexanderLowen,amerykańskipsychiatra,który
niezwykleprzyczyniłsiędowprowadzeniapracyzciałem
dopraktykiterapeutycznej,twórcametodyzwanej
bioenergetyką,zalecałtakiedoświadczeniejakojedno
zpodstawowychwbudzeniuświadomościwłasnego
organizmu.Krocznieśpiesznie,znaczniewolniejniż
zwykle,zwiększajuważnośćciałaipojawiającychsię
uczuć,zachowajnaturalność.Pozwólsobie
naprzyjemnośćzruchu,zbyciaobecnymwewłasnym
ciele.Wskazówkiwydająsiętakproste,niełatwojednak
mijezastosować.Myśliwciążodpływająwinnestrony,
akiedywracamdoswejfizyczności,zastanawiamsię,czy
pozabólemprzynadepnięciunatwardylubostry
przedmiotczujęcokolwiek.Uświadamiamsobie,
żewzasadziejedyne,coodczuwam,todyskomfortból
wdolnejczęścipleców,ukłuciewstopę,rodzajsuchości
wkolanie.Acozresztą?Czytoznaczy,żejeślinieboli,
totak,jakbyinneczęściciałanieistniały?Aprzecieżsą,
właściwiepełniąswojąrolę,żyją,jacałyżyję.Odbieram
tojakometaforęświadomościnaszegoistnienia.Wydaje
się,żegłówniezdajemysobiesprawęzbraków,
nieszczęść,stratipragnienia,żebybyłoinaczej,niżjest.
Tocodobre,codziała,conaturalnienamprzychodzi,