Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Aleniebyłotojednakwymyślonetrochę
zprzy​mru​że​niemoka?
Nie.Chcieliśmypozwolićludziomdoświadczyćdobrej
polskiejmuzykiwmęskim,jaknajbardziejwspółczesnym
wykonaniu.Napodobnychzasadachjakrównolegle
ist​nie​jącyfe​sti​walLa​diesJazz.
Myślę,żezmarketingowegopunktuwidzeniawyrazistość
MęskiegoGraniabyłajednymzkluczowychelementów,
dziękiktórymtakspektakularnieweszliśmynapolskąscenę
koncertowo-festiwalową,itodziękiniejudałosię
inicjatywękontynuowaćwkolejnychlatach.
Ajednocześniepozytywneemocje,którepojawiłysięwokół
MęskiegoGrania,pozwoliłynawyjściepozaściślemęski
zestawwykonawcówinawieleinnychzmian,któreprzez
prawiepiętnaścielatniemogłysięniepojawić.Impreza
musiałasięprzecieżrozwijać.DziśMęskieGranietojuż
oddzielnezjawiskozwłasnymzestawemwartości,
nie​za​leż​nymodmarkiŻy​wiec.
Legendamówi,żeupieraliściesięprzyStachurskim
napierwszejedycji.Maszwymarzonąokazję,
bypo​twier​dzićlubza​prze​czyć.
Tonieprawda.Odpoczątkuzakładaliśmy,żeniechcemy
żadnychgwiazdmasowejpopkulturyczygwiazdjednego
sezonu.Trzonemmielibyćpolscyartyścipojawiającysię
wpierwszejdziesiątcelistyTrójkiczylicizbardziej
ambitnegonurtumuzykiistanowiącyalternatywędla
wykonawcówzagranicznych.Interesowałanaswspółpraca
zuznanymitwórcami,którzyidąwłasnądrogą,rozwijająsię,
mająnowepomysły,otwarciikreatywni.Zależałonam,
byożywićpolskąscenęibywybranimuzycytworzylinowe
aranżacje,noweduetyinoweprojekty.Stądjuż
napierwszychkoncertachoglądaliśmyprzeróżnezderzenia
artystyczne:WojciechaWaglewskiegozLeszkiem
MożdżeremczyzespołuKimNowakzMariuszem
Wil​czyń​skim.