Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wplątałsięwtragicznąwskutkachsprawęzrosyjskąma-
fią,drżałaojegożycie.Naszczęście,pokilkudniachucieczki
przezpołowękraju,wróciłcałyizdrowy.
Uśmiechnęłasięnamyśl,że,kiedyjużprzyjechałwtedydo
NowejSoliwgloriibohatera,niemiałaodwagidoniegoza-
dzwonić.Aleonmiałizadzwonił.Odtamtegoczasuminęło
jużile?Pięćmiesięcy?Jaktenczasleci...
Naglepoczułaukłuciegdzieśwokolicachserca,uświado-
miłasobie,jakbardzojejnanimzależy.Natejjegoopiece
irodzącejsięmiłości,którąwyczuwałapodotaczającągo
maskąobojętności.Towgłównejmierzedziękiniemujako
takoradziłasobiezodejściemsiostry,takżejejmamazaprzą-
tałasobiemyśliczymśinnym,nietylkośmierciąMagdy.
Terazpotrzebowałajegoobecnościipomocybardziejniż
kiedykolwiekdotąd.Ajegoniebyło!
*
-Tojestnagraniezmonitoringuwwillizrobionenadłu-
goprzedpobytemdziennikarzaiwejściemnaszych-Kle-
emannpokazałkoledzewłaściwykadr.-TonieSokół.
Nabank.
-Widzę-policjantpokiwałgłową.-Aodciski?
-Zgadzająsiętylkotezfurtkiiklamkiwdrzwiachwej-
ściowych,znarzędziazbrodnijużnie-odpowiedziałGrodz-
ki.-PrzyprzeszukaniuuSokołanieznalezionorękawiczek,
więctonieonużyłmiecza.
-Wtakimraziewychodzinato,żeunaszegoumarlakabył
ktośjeszcze-stwierdziłpolicjant,pukającpalcemwekran
monitora.
-Spróbujrazjeszczewypytaćocelspotkania-perorował
Kleemann.-Alejeżelifacetznówodpowie,żeobowiązujego
tajemnicadziennikarska,togonienaciskaj,boniechcęza-
cząćjutrzejszegodniaodlekturynNowegoGłosuLubuskie-
go”
,wktórymnapierwszejstronie,tużpodtekstemozamor-
15