Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
-Itymmieczemktośfacetowirozłupałgłowę-zamyśliłsię
Przybyszewski.-Musiałtemukomuśnieźlezaleźćzaskórę.
-Tobyłznajomy,szefie-Grodzkiuznał,żetodobrymo-
ment,bynapowrótwłączyćsiędorozmowy.-Możnatak
wnioskować,boniemaśladówwłamaniaaniwalki,nielicząc
stłuczonejdoniczki-mówiłdalej,widzącaprobującespoj-
rzeniekomendanta.-Wedługnasbyłotak:Stayerotworzył
drzwikomuśznajomemu,niczegoniepodejrzewając.Weszli
dośrodka,rozmawiali,Stayersiedziałprzybiurku,podczas
gdytenktośalbochodziłposalonie,alboteżposzedłna
przykładdotoaletyagdywrócił,chwyciłzamieczi...
-Ułomektoniebył,bojakmówiłem,tonajpewniejmiecz
dwuręcznyisporoważy-dodałKleemann.
-Stayermiałelektronicznynotes,takidrogigadżet-Grodz-
kipodałkomendantowizdjęcieurządzenia.-Sprawdziliśmy,
niemawnimżadnejwzmiankinatematzaplanowanych
spotkańbiznesowychnadziś.
-Ainnesą?-zaciekawiłsięPrzybyszewski.
-Dziennikarzo12.00iwizytaudentystyna14.00,wyrwa-
nieósemki-wyjaśniłGrodzki.
-Facetrzeczywiścieniebyłmiłośnikiemsztuki-komendant
uważnieprzyglądałsięfotografii.-Przecieżtototalnykicz.
-Etuinotesujestpowleczonekrokodyląskórąiwysadzane
brylantami.Egzemplarzzostałzrobionynaspecjalnezamó-
wienieprzezholenderskichjubilerówzAmsterdamu-mel-
dowałKleemann.-Coniezmieniafaktu,żetototalnebez-
guście.Zresztą,wtymtowarzystwie,którebywałouStayera
narautach,byłpowszechnieznanyjakoczłowiekniemający
zagroszdobregosmaku.Notestotylkojedenzwyróżniają-
cychgoelementów.Gdybyzobaczyłpanwnętrzewilli,do-
pierozłapałbysięzagłowę.
-Aledardointeresówmiał-Grodzkiniechcącywszedł
wrolęadwokatazmarłego.-Możeiniemiałzmysłupro-
19