Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
40
CzęśćI.Rodzinnewięzispołeczneperspektywateoretycznaibadawcza
wkażdejchwiliwycofać,niemuszątrwaćwnieskończoność,opierająsięna
dobrowolnymzaangażowaniu).Oznaczato,żewpływtychdwutypówwięzi
nastanzdrowiabędzieodmienny(zyskiwpływająnalepszystanzdrowia,
stratynajegopogorszenie).Jednakpostrzeganieobowiązków(np.rodzin-
nych)wkategoriachzyskówlubstratjestuzależnioneodszerszegokon-
tekstuspołeczno-kulturowego,np.odtypukultur:indywidualistycznych
lubkolektywistycznych32(BERBRIER,SCHULTE,2000;MYERS,2004).
Podsumowując:wedługprzedstawicielitegostanowiskasilnewięziro-
dzinneniestanowiąprzeszkodywbudowaniuwięzispołecznychzinnymi
ludźmi,wangażowaniusięwdziałalnośćinnychgrupspołecznych,rów-
noznacznymzotwartościąspołecznąwobecosóbspozarodziny.Cowięcej,
tentypwięziuznanyzostałalbozageneratorkapitałuspołecznego,albo
zajegoważnyelement,jakrównieżzaniezwykleważnyczynnikwarun-
kującystanzdrowiapsychicznegoifizycznego,cotakżedodatniowpływa
nawysokipoziomkapitałuspołecznego33.
32
Wkulturachkolektywistycznychludziebardziejceniąsolidarnośćspołeczną,starająsię
utrzymaćharmonię,okazującinnymszacunek,unikająkonfrontacji,szorstkiejszczerości,
wyświadczająsobienawzajemprzysługiipamiętają,ktookazałimprzychylność;ważniejsza
jestdlanichtożsamośćiprzynależnośćgrupowa.Wkulturachindywidualistycznychopar-
tychnarywalizacjiludziekorzystajązwiększejswobodyosobistej,czerpiądumęzwłasnych
osiągnięć,ciesząsięwiększąprywatnością,zachowująsiębardziejspontanicznieimająwięk-
sząswobodęprzenoszeniasięzmiejscanamiejsceorazwyboruwłasnegożycia.nGdyindy-
widualiścidążądowłasnychcelówiwszystkoidziedobrze,życiemożewydawaćsięnapraw-
dęsatysfakcjonujące.Cenązatojestczęstszasamotność,większaliczbarozwodów,zabójstw
ichoróbzwiązanychzestresem[ł].»Wybujałyindywidualizm«[ł]pomagawyjaśnićogrom-
nywzrostwskaźnikówdepresjiwkrajachzachodnich,wynikającyczęściowozpoczucia»bez-
sensu«,którepojawiasię,gdybrak»przywiązanadoczegoświększegoniżsamotneJa«.Gdy
sprawynieidązbytdobrzeibrakspołecznegowsparcia,życiemożewcaleniewydawaćsię
satysfakcjonujące”(MYERS,2004:222).
33
PrzykładtakiegostanowiskamożemyodnaleźćtakżeupolskiegosocjologaAnnaGiza-
-Poleszczukpisze:nNiejestwykluczonechoćtehipotezywymagajązpewnościądalszejwe-
ryfikacjiżesilneoparciewrodziniesprzyjaangażowaniusięwbudowanieszerszychgrup
wsparciapoprzez:1/namortyzacjęryzykaporażki:jeślistrategiaprzyniesieporażkę,jednost-
kazawszejeszczema»wzapasie«wsparcierodziny,2/facylitacje:jednostkaosilnymoparciu
wrodzinienietylkojestbardziejnawykładomobilizacjirelacjispołecznych,aledodatkowo
dysponujewiększąkompetencjąwtymzakresieorazwiększymiszansaminazmobilizowa-
nieinnych(większyszacunekotoczeniazuwaginapozycjęwłasnąirodziny),3/zmniejsze-
niekosztówmobilizacji:jednostkadysponującaoparciemwrodziniematymsamymwięk-
szezasoby,azatemponosirelatywniemniejszekosztyzwiązanezuruchomieniemdziałania
zespołowego,4/dalszą»akumulację«kapitału:zaangażowaniesięwbudowęjakiejśgrupy
przyczyniasiędopodniesieniapozycjijednostkiwtejgrupiei,ewentualnie,wszerszymoto-
czeniuspołecznym.Zuwaginawymienioneczynniki,jednostkiodużymwsparciuzestro-
nyrodzinyponosząmniejszekoszty(wtymrównieżryzyko)iodnieśćmogąwiększekorzy-
ścizzaangażowaniawmobilizacjęzasobówspołecznych,ajednocześnieichszansenatego
rodzajuaktywnościsąwiększe.Stądteż,nawetjeślitensamskutekmogłybyosiągnąćin-