Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
obejmowaćlubcośwtymrodzaju(słowemświństwo),uważałem
wsobiezanajnędzniejszezewszystkichmoichgodnychwstyducech
ipodejrzewałemtowsobiejużbardzodawno,amianowicieodczasów
odosobnieniasię,wktórymprzetrzymałemsiebietylelat,chociażnie
żałujętego.Wiedziałem,żepowinienemwśródludzizachowywaćsię
bardziejmrocznie.Pocieszałomniepokażdymtakimpohańbieniu
totylko,żejednakżepozostałami„idea”zatajonajakpoprzednio
iżejejimniezdradziłem.Zprzerażeniemwyobrażałemsobie
niekiedy,żejeżeliwygadamkomukolwiekmojąideę,towtedynagle
nicminiepozostanie,takżestanęsiępodobnydowszystkich,abyć
możeiporzucęideę.Idlategotostrzegłemjejibroniłemidrżałem
przedgadaniną.IotouDiergaczowaprzypierwszymprawiezetknięciu
niewytrzymałem:niczegoniezdradziłemnaturalnie,aleplotłem
wsposóbniedopuszczalny;wrezultaciehańba.Paskudne
wspomnienie!Nie,niepowinienemżyćzludźmiiteraztakmyślę;
mówięnaczterdzieścilatnaprzód.Mojaideaodosobnienie.