Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wwąskąprzecznicę–ijużbyłogowidać.
AntykwariatMorisaki,księgarniaspecjalizującasię
wliteraturzeprzedwojennej.
Gdytylkowyszłamzzarogu,ktośzacząłmnieradośnie
wołać.
–Heeej,Takako!Tutaj,tutaj!
Drobnymężczyznawśrednimwieku,zokularami
wczarnychoprawkachnanosie,machałenergicznie
wmojąstronę.
Podeszłamdoniegoszybkimkrokiem.
–Przecieżmówiłamciprzeztelefon,żeniemusisz
namnieczekać.Niejestemdzieckiem–zaprotestowałam
ściszonymgłosem.
Ontakzawsze.Traktujemniejakmałądziewczynkę.
Tylkożewtymrokukończędwadzieściaosiemlat
ijednaktrochęwstyd,jakktośkrzyczydomnie
poimieniunacałegardło.
–Bomiałaśbyć,aniebyłocięiniebyło…Zacząłemsię
martwić,czyniezgubiłaśsięgdzieśpodrodze.
–Mimowszystkoniemusiałeśstaćprzedksięgarnią.
Inibyjakmiałabymsięzgubić?Przecieżprzyjeżdżam
tuchybasetnyraz.
–Nonibytak…Alewiesz,zawszebyłaśtrochę
roztrzepana.
–Ja?Popatrzyłbyśczasemwlustro,tamzobaczysz
największegoroztrzepańcawokolicy–warknęłam
odrazu,złajakosa.
ToSatoruMorisaki,bratmojejmamyiwłaściciel
antykwariatuwtrzecimpokoleniu.Pierwotnybudynek,
którywybudowałmójpradziadekjeszczewerze
Taishō1,jużnieistniał,aobecnasiedzibapowstałajakieś
czterydekadytemu.
Wujekzsamegowyglądusprawiałtrochępodejrzane