Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdziałtrzeci
Twoja...Niepowinnabyłategomówić.
Oliviazamarła.Jednamyślpulsowałajejwgłowie:
właśniewszystkozniszczyła.
Powinnabyłaprzygotowaćgonatowyznanie.
Wkońcuprzeztychkilkatygodni,gdytylkosię
doniegozbliżała,groziłjejmęczarniamiiśmiercią.
Nieważne,żebyłaniewidzialna,bowyczuwałjej
obecność.Nadalniewiedziała,jaktorobił.Powinna
byćniewyczuwalna,niedostrzegalnajaknocnazjawa.
Tymczasemotoleżałatuwswejcielesnejpostaci
iwyjawiałamutajemnice,przezktórenajpewniejuzna
zajeszczewiększezagrożenie.Prawdopodobnie
uważazawroga.
Prawdopodobnie?Roześmiałasięsmętnie.Napewno!
Jegopytaniaraniłygłęboko.Notak,wszystko
schrzaniła.Niebędziechciałmiećzniądoczynienia.
Chybażezafundujejejteobiecanemęczarnie.
Daszradę,powiedziałasobie.Potym,jakpodglądała
goukradkiem,czuła,żeznagocałkiemnieźle.Był
zdyscyplinowany,zdystansowanyibrutalnieszczery.
Ufałwyłącznieswoimprzyjaciołom.Nietolerował
słabości.Dlatych,którychukochał,byłdobry,
opiekuńczyitroskliwy.Przedkładałichdobronad
swoje.Chciałabymbyćtakkochaną...
Gdybytylkomógłujrzeć,zanimzostaławyrzucona
zjedynegodomu,jakikiedykolwiekmiała.Gdyby
zobaczyłją,zanimodebranojejzdolnośćlotu.Zanim
pozbawiononowoodkrytejumiejętnościtworzenia