Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
skoczy?
Kiedyśznałaodpowiedźnatepytania.Wiedziała,
żenigdynietknąłbyjejwgniewie.AleprzecieżGideon
niejestjużtymczułymfacetem,wktórymsię
zakochała.Tym,którypierwszyokazałjejserce.Scarlet
ipozostaliwięźniowiesłyszeliopowieścioWładcach
Podziemiaiichuczynkach.Orzeziach,którychofiarą
padaliniewinniludzie,ozrównanychzziemią
miastach.
Pozatymdoskonalewiedziała,jakichspustoszeń
dokonywałydemonywswoichstrażnikach,przecież
samapadłaofiarąKoszmaru.Mrok,strach,brak
kontroli...Totylkosłowa,leczilewnichbolesnejtreści.
Demonpożarłją,przestałabyćczłowiekiem.Totrwało
wieki,jaksiępóźniejdowiedziała.Miałalukiwpamięci,
stuleciamijałyjakdni.Notak,pomyślałaScarlet,też
jużniejestemtąsamąosobą.
–PrzezchwilęnazywałamsięPitt–odparła.–Potem
Gosling,Jackman,Reynolds.Częstowracam
doReynoldsa,tomójulubieniec.Blondwłosy,
mięśnie...–Ażzadrżała.–Ktojeszcze?A,tak,Bana,
Pine,EfroniDiCaprioteż.Tegoteżlubię.Znowu
blondyn,nawiasemmówiąc.Mamdonichsłabość.
–Pojegoreakcjistwierdziłazsatysfakcją,żeprzytyk
zadziałał,alecosiędziwić,skoroGideonpodniebieską
czuprynąskrywałnaturalnączerń.–Wiesz,nie
interesująmniedziewczyny–mówiładalej–aleJessica
Biel...Widziałeśjejusta?NowięcbyłamteżScarlet
Biel.
Znowuopadłamuszczęka.Złośćpowróciła
zezdwojonąsiłą,wymywającresztkirozbawienia.