Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
spojrzałnaWłocha,potemprzeniósłwzrok
namiejscowegoolbrzyma.Cowy,kurwa,wiecie
ozabijaniu?
Wcałymdotychczasowymżyciunikttakmocnonie
obraziłFrancescadiFiuttiego.Ryknąłwściekleipałając
żądząkrwawegoodwetu,rzuciłsięnapijanego
mężczyznęzwysokouniesionymmieczem.Groźnykrzyk
wmgnieniuokaprzerodziłsięwcienkipiskbólu.Stałosię
takzasprawąnogi,którazimpetemwbiłasięwjego
krocze.Zarazjednakionucichł,gdyżrycerzzjasnymi
włosamizdzieliłWłochapięściąwucho.Wchwiligdy
schyliłsię,żebypodnieśćorężogłuszonego,nadjego
głowąześwistemprzemknęłoostrzebojowegotopora.
Potężnyorężnienapotkałnadrodzespodziewanego
oporu,awłożonawciosogromnasiłapociągnęła
ThomasaJaldezasobą.
PrzeciwnikwyprostowałsięiwidzącNiedźwiedzia
mocnowychylonegowbok,najzwyczajniejwświecie
gopopchnął.Olbrzymniezdołałutrzymaćrównowagi
iwyrżnąłjakdługi.Niezdołałwstać.Tasamanoga,która
kopnęłaWłochawkrocze,wylądowałanauprzednio
rozbitejgłowieThomasaJalde.Poszkodowanyfaworyt
publicznościprzewróciłsięzimpetemnaplecyipozostał
jużwtakimpołożeniuzszerokorozrzuconyminaboki
rękoma.
Nabłoniachzapanowałapełnaniedowierzaniacisza.
Jejsprawca,lekkoutykając,podszedłdopodwyższenia
iniezgrabniewgramoliłsięnanie.Chwiejącsię
nanogach,krzyknąłwstronęgawiedzi:
Niniejszymogłaszam,żetegorocznyrycerskiturniej