Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RozdziałII
ZpamiętnikaJanki
Mamapokazałamiswójpamiętnik.Zapisywaławnim
wszystko,cobyłodlaniejważne:przepisy,wspomnienia,
zabawnerodzinnehistorie.Niechciaładaćmiprzeczytać
całości,powiedziała,żenatoprzyjdziepora.Ukrywa
gogdzieśstarannie,boisię,żejejzabiorą.Niemartwisię
orodzinnesekrety,boisię,żegozwyczajniespalą,zrobią
zniegoskrętyiwszystkiejejhistoriedosłowniepójdą
zdymem.Kiedyspytałam,cotamjesttakważnego,
żetrzebachować,mamaodpowiedziała:
Wspomnienia.Kiedyś,jaktosięskończy,będziecie
moglipoczytać,żebyłopięknie.Iznowumożebyć.Mam
nadzieję,żeniktniezabijewaszejduszy,dzięki
wspomnieniomodnowabędzieciebudowaćprzyszłość.
Niedługowszystkosięskończy,wtedywamdam.
Myślałamsobie,żechybanietylkootochodzi.Mam
wrażenie,żemamamajakieśsekrety,aprzecieżnie
jestemdzieckiem.Mamjużmęża!Tośmiesznedlamnie
nawetjakpiszęmężatka.Zamężnekobietyunasnawsi
obcinająwarkocz,zakładająchustkiibawiądzieci.
Jamammężatylkonapapierze,botakteraz
bezpieczniej.Stachmieszkawwarsztacietaty,nawet
niewieleczasuspędzamyrazem,onchybawolirozmowy