Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
miałownimprawdziwiefizycznyrozmiar,niebyłopozą,
formąucieczkiprzedradościamicodziennejegzystencji,
któratowarzyszyłainnymludziom.Byłartystącierpienia,
miałdotegotalent,smykałkę,ajednocześniepotrafiłsię
dziwićiśmiać.Nigdyniebrakowałomupoczuciahumoru,
tworzyłteżnapoczekaniuopowieścizbudowane
napowszechniedostępnychabsurdalnychsytuacjach
izdarzeniachzaplanowanych.Często,choćakurattego
aspektuniepamiętał,podkreślanotowtowarzystwie,
doceniano,akilkaosóbpodobnodarzyło
gozatosympatią.Pewniewykorzystywałzdolność,
abyulżyćodczuwaniuprzejmującegobólu,atakże
byzmylićotoczenie,któremogłodziękijegopoczuciu
humorumyśleć,żemacałkiemprzyzwoiteżycie.
Pracowałteżbezwytchnienia.Pewniepototylko,
byzagłuszyćchoćbynachwilęnieznośnąświadomość
kruchości,przemijalności,ajednocześnietrwałości
iniezbywalnościżyciowejudręki.Aprzecieżwjego
ojczyźniefilozofowie,czegoniepamiętał,wychwalali
próżnowanie.Podobniejakpodróżowanie.
Przeżywanieżyciajakoudrękiniebyłojakąśodmianą
pesymizmu,byłotokonkretne,abisalnerozpostarcie
wsieciistrukturzenastępującychposobiedni.
Przeżywanieudrękiniezbywalne,głębokieidługotrwałe,
uczynieniezniejpokarmucodziennościtak,tobyłajego
tożsamość.Składałosięnaniąteżwchodzenie
wprzestrzeńfizycznegobóluiwewnętrznejudrękiludzi,
którychegzystencjajużdawnosięzakończyła.Wyobrażał
sobieichżyciewbiedzie,wchodziłwprzestrzeńtego
doświadczenia,wjakiśnieprzytomny,niekontrolowany
sposóbstawałsięjegoczęścią.Raczejwyobrażoną,