Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mamaidzieulicą.Niekiedysięodwracaimachadomnie.Dziśkieruję
sięprostodokomputera.
Leczpochwili,niewiemczemu,czuję,żemuszęwstaćiwyjrzeć
przezokno,muszęzobaczyćmamę,choćbyzdaleka,nagleczuję,
żetonajważniejszarzecznacałymświecie.Zrywamsięibiegnę,ale
jużjejniema.
Pędzędoprzedpokoju,zakładambutyibezkurtkilecęwstronę
przystankutramwajowego.Mamyjużniema.Znówniemogęzłapać
tchu,tymrazemodtego,żetakszybkobiegłem.
WracamdodomuiwłączampierwszylepszyfilmiknaYouTubie,
byleniebyłocicho,gramdodziewiątej.
Potemzjadampaczkęciastekipopijammlekiem.Znówjest
mitrochęniedobrze,możedlatego,żejestemsamwdomu.Bochociaż
wszędziezostawiamzapaloneświat-ło,włączamtelewizjęirobię
wszystko,żebyniebyłotakcicho,chociażniemuszęmyćzębów
imogęgrać,doktórejmisiępodoba,itakwolęwieczory,kiedymama
jestwdomu.
Idępograć.Wchodzęnaczat.Ondrapyta,czemutakdługomnie
niebyło.Oniczymmuniemówię.Bopoprostuniewierzę,żetosię
wydarzy.
*
Kiedytrzaskajądrzwi,Hanachcenatychmiastzawrócić,powiedzieć,
żeniemusinigdziejechać,żegoniezostawi,żebyjużtaknaniąnie
patrzył,boprzecieżnaświecienieliczysięnicpróczniego.Czuje,
żezarazsięrozpłacze,aleniemoże,botusz,szybkomruga,nie,nie
wracajtam,zmuszasię,bydojśćdowindy,dobrze,żestoiakurat
naichpiętrze,wsiada,musistądjaknajszybciejzniknąć,inaczej
wszystkoodwoła,aprzecieżjużsięumówiłazmamą,itojestdobra
decyzja,najlepszerozwiązanie,najlepszedlawszystkich,takdalejbyć
niemoże,robiłaprzecieżcomogła,napróżno,nieradzisobie,nie