Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
KsiążęRainier,władcaMonako,wyglądającpewnego
dniaprzezoknoswegopałacu,dałwyrazwielkiemu
niezadowoleniuzpowodubrakuwartyprzedjego
posiadłością.
Ekscelencjo!poinformowałgoszefsztabu.Połowa
armiizamiatawłaśniedziedziniecpałacu,adrugapołowa
poszłazdziećmiWaszejKsiążęcejMościnaspacer.
Docesarzarzymsko-niemieckiegoRudolfaIIprzyszedł
razżebrakirzekł:
Proszęcię,NajjaśniejszyPanie,ohojnewsparcie,bom
jesttwoimkrewnympoAdamie.
Idź,przynieśwórrozkazałmucesarz.
Dziadposzedłiprzyniósłwór,myśląc,żegocesarz
napełni.Aletenrzuciłdoniegogroszirzekł:
NiechkażdykrewnypoAdamiedacigrosz,awnet
będzieszmiałpełnywór.Wkońcustanieszsiębogatszy
odemnie.
WczasiewizytycesarzaEtiopiiHajleSelassje
wJugosławii,wjednymzakładówpracy,którewizytował,
wzniesiononajegocześćokrzyk:
Witamytowarzyszacesarza!