Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Notak,alepomyśl,comogłabyśzrobićzdwomamilionami...
ChybacotymogłabyśznimizrobićpomyślałaElla,alesięnie
odezwała.Kochałaobieswojecórkiioczywiściekochaławnuki.
Chciałabyimpomóc,choćjejniktnigdyniepomagał,alejeszczenie
teraz.Dałabyimpieniądzenadom,alenienaczesnewszkoledla
arogantów,wciąż,podobniejakNeil,tkwiącejwpoprzednimwieku.
Szczególnieżepodejrzewała,Juliacierpizpowodunieobecności
synów.Ajużnapewnoniezamierzałasprzedawaćdomuitylu
cennychwspomnień.Corymożezrozumie,żedziękitemudomowi
Laurencewciążżyjewjejsercu,aleJuliastwierdzitylko,żetokolejny
powód,żebygosprzedać.„Musisziśćdalej,mamo”,rzuciodrazu.
Aleonauważała,żechodzeniedalejjestprzereklamowane.
GdybyJuliazachowałaresztkirozsądku,zamilkłaby,alestrona
agencjinieruchomościkusiłagarnkiemzłotanakońcutęczy.
OczywiścieNeilmówi...
RozmawiałaśzNeilemotym,żemamsięprzeprowadzić?
zapytałaEllacicho.
Chcemytylkotwojegodobra,mamo.Martwimysię,żemieszkasz
tusama.
Dziękuję,kochanie.AcomówiNeil?
Żeprzekazaniepieniędzysiedemlatprzed...Nawetonanie
potrafiłapowiedzieć:„przedśmiercią”.
Julio,skarbie,mogępożyćjeszczezetrzydzieścilat.
Tymbardziejmusiszzaplanowaćswojąfinansowąprzyszłość.
TotakżesłowaNeila?
Julialekkosięzarumieniła.Najwyraźniejonaistanjejfinansów
byływdomujejcórkistałymtematemrozmów.
Usiadłaobokniejidelikatniezamknęłakomputer,apotemsięgnęła
pojejrękę.
Posłuchaj,skarbie.Uwielbiamtendomiwnajbliższymczasienie
zamierzamsięzniegowyprowadzać.Sądzę,żedlanaswszystkich