Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Jakiprzykażdympoprzednim–odparowałamziryta-
cją.–Sandrawypaczapojęciemiłości.Onaledwomówipo
angielsku,ahiszpańskiegoniezna,pewnienawetzesobąnie
rozmawiają.
–Notoniemożegowkurzyćswoimgadaniemaniprzestra-
szyćdziwactwami.Abrzydkaniejest.Zawszemówiłam,żemusi
znaleźćkogoś,ktobędziewstaniejedynienaniąpatrzeć–żar-
towała.
Nieśmiałamsię.Byłamowielebardziejmarkotna,niżsama
sięposobiespodziewałam.Bezkonkretnegopowodu.Robiłosię
corazcieplej,wdodatkumiałamwolnydzień,bopoweekendzie
czekałomniewyjątkowomałozaliczeńwszkole.Mimotego
czułamdziwnezmęczenie…
–Cosiędzieje,mojazołzo?
–Starejciotceprzytrafiłasięhistoriamiłosnawwakacje.Te-
raznienawidzęletnichromansówjeszczebardziej!
Schowałamtwarzwdłoniach,amamaroześmiałasięszcze-
rze.Zawszetakmówiłam,odkądpierwszyrazobejrzałyśmy
razemPamiętnik1.Gdzieśwśrodkuprzyznawałam,żemiłoby-
łobydoświadczyćczegośpodobnego,aleprzedniąmusiałam
sięwypierać.
–Wiesz,powinnaśchociażznaleźćjakiegośkolegę,które-
gobędzieszmogłazaprosićnaweselejakoosobętowarzyszącą,
żebyśznowuniesiedziałasamainiemówiłatylkoopowrocie
dodomu–oznajmiładelikatnie,aleitaksięzbulwersowałam.
–BędzieWiktor.
1Pamiętnik–flmnapodstawieksiążkiTheNotebookautorstwaNicho-
lasaSparksa(przyp.red.).
24