Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wprzeciągupółtorejgodzinypodeszłydomnietrzyosoby,
wtymjednaprzezprzypadek,mylącmniezkimśinnym.Spacer
pohaliniewydawałsięwięcnajgorszympomysłem.Wyruszy-
łamkilkaminutpoodejściukoleżankipofachu.
Poszukiwałamksiążek,któreprzykułybymojąuwagę,auto-
rówzapamiętanychzInstagramaalbotakich,którychtwórczość
byłamiznana.Potrzebowałamjakiegośpunktuzaczepienia,byle
niesnućsięmiędzyludźmijakduch.
Takotokręciłamsięodmiejscadomiejsca,mojatorba
przepełniłasięnowymizdobyczami.Podrodzenatrafiłamna
panelznieznanąmiautorką,najwyżejpopięćdziesiątce.-
wiłazgromadzonymoswojejpisarskiejrutynieiodpowiadała
napytania.Pojejdumnejminie,eleganckimubiorzeistosiku
własnychpowieściwnioskowałam,żejejsięudało.Miałato,
czegochciałam.Tłumczytelników,którzynaprawdęsłuchali,
comiaładopowiedzenia.Takich,którzykochalijejhistorie.
Poczuciebycianiewysłuchanymtoproblemwielutwór-
ców.
Jużpochwilipozazdrościłamosobomzajmującymmiejsca
siedzące.Nogidopominałysięochwilęodpoczynku,podobnie
jakkręgosłup,któryoddłuższegoczasudźwigałtorbęzksiąż-
kami.
Położyłamprzyswoichstopach,byniestracićjejzoczu,
ioparłamsięramieniemościanę.Rozmowazaczęłamniejednak
nudzić,więcoddaliłamsięodpodestu,poczymzlustrowałam
widownię.Łatwobyłostwierdzić,dojakiejgrupypisarkakie-
rowałaswojeksiążki.Znajwiększymzainteresowaniemwpa-
trywałysięwniąbowiemkobietywśrednimwieku.Niektóre
wydawałysięnaprawdęwzruszonespotkaniemautorkipowieści,
34