Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁ1
Kochamtworzyć.
Zawsze,gdymówię,że„piszęświaty”,rodzicewybuchają
śmiechem.Samalubięmyśleć,żewmojejgłowiepowstająnowe
wymiary,historie,októrychniktnigdybynieusłyszał,gdy-
bymrękomaniesprowadziłabohaterówwrazzewszystkimi
ichprzeżyciaminapapier.
Jeślitaniepoważnaliteratura,którąuważasięzanicnatle
większościgatunków,porwiemniedoinnegomiejscadziałają-
cegonamoichzasadach;jeślioderwiekogośinnegoodcodzien-
nościirozświetlijegorzeczywistośćnieprzestanę.
Światrealnyjestzbytprzerażający,bysiedziećwnimcały
czas.Izbytbrzydki,byopisywaćgopięknymisłowami.
Skłamałabymjednak,twierdząc,żebezwarunkowouwiel-
biamswojąpasję.
Pisanietociężkikawałekchleba,alenajbardziejnienawidzę
całejotoczki:opowiadaniaoswojejtwórczości,przyjmowania
poradnatematwłasnychpowieści,byciapoprawianą…Krótko
mówiąc,męcząmnieprocesywydawnicze.
7