Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
3.Metodaanalizysłowotwórczej
29
1998,s.64–68].Zastrzeżeniabudzązwłaszczametodystosowanewsłowo-
twórstwiesynchronicznym,niezawszeadekwatnedoopisubudowyformacji
funkcjonującychwgwarach.Opierającsięnaparafrazachsłowotwórczych
iuzyskanychodużytkownikówgwarydefinicjach,pozwalającychwyodrębnić
podstawysłowotwórcze,częstoniejesteśmywstaniejednoznacznierozstrzy-
gnąć,którywyraznależyuznaćzamotywujący,atymsamymokreślićtyp
derywacjiipostaćformantu.Problemwielomotywacyjnościstajesięważny
zwłaszczawtedy,gdyprzedmiotemopisusąderywatywystępującewwięcejniż
jednejgwarze.
Zjawiskowielomotywacyjnościderywatów,charakteryzującenietylkogwa-
ry,lecztakżejęzykogólny,byłowminionychlatachprzedmiotemzaintereso-
waniawielujęzykoznawców[zob.np.Dokulil1979,s.145–168;Grzegorczy-
kowa,Puzynina1979,s.41–48;GWJP,s.385–387;Domaradzki1994],próbu-
jącychokreślićżnekryteriaustaleniahierarchiimotywacjidlatakichderywa-
tów,dlaktórychmożnawskazaćwielepodstawsłowotwórczych.Propozycja
RenatyGrzegorczykowejiJadwigiPuzyniny[1979,s.43–46;GWJP,s.385–
387]zakładawwypadkuderywatuomożliwychrelacjachzkilkomawyrazami
podstawowymiwyróżnienie,obokmotywacjirównorzędnej(kilkarównorzęd-
nychzwiązkówmotywacyjnych),motywacjipodstawowejitowarzyszącejoraz
bezpośredniejipośredniej.Głównymkryteriumdlatejhierarchizacjijest
czynniksemantyczny(bliskośćznaczeniowaderywatuipodstawysłowotwór-
czej),dalszymzaśformalny(stabilizacjaformantuwsystemie,frekwencja,
wartośćstylistycznapodstawy).Autorkipiszą:„Nadrzędnośćzwiązkuseman-
tycznegopowoduje[...],żezapodstawęuznaćtrzebawyrazywystępujące
wparafrazienajwłaściwiejinajprościej
10sformułowanej,niezależ-
nieodkomplikacjiformalnych,jakietopowodujeprzywydzielaniutematu
iformantu”[GWJP,s.387].Takiepostępowaniemetodologiczne,byćmoże
właściwewprzypadkuderywatówwielorakoparafrazowanych,należącychdo
zasobusłownictwaogólnego,wodniesieniudoformacjiludowychstajesię
zasadniczymproblememwichopisie.Opierającsięnawypowiedziachinforma-
torówmieszkańcówwsi,ludziprostych,naichświadomościjęzykowej
trudnookreślić,którazzasłyszanychparafrazjestnajwłaściwszainajprostsza
[zob.Szczepankowska1998,s.64–68].
Wątpliwościwustaleniukierunkumotywacjidotycząrównieżformacjizali-
czanychdoleksykalnejklasynazwśrodkaczynności.Wśródzgromadzonych
leksemówznalazłysięderywaty,dlaktórychinformatorzyskonstruowaliżne
kontekstyparafrastyczne,wskazującenawięcejniżjednąpodstawęsłowotwór-
czą.Zdarzałosię,żezwypowiedzijednegoinformatoramożnabyłowydobyć
dwieżnepodstawydlategosamegoderywatu.Wporównaniuzobiektywną
10RozstrzelenieI.Jaros.