Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Dotarładopunktu,wktórymcorazczęściejzniedowierzaniem
patrzyłaranowlustro.Costałosięzsilnąiniezależnąkobietą,którą
była,kiedypoznałamęża?Jakdotegodoszło,żedałasobiezabrać
własnygłos?
Kiedynachłodnooceniałateostatniedwadzieścialatswojego
życia,widziaławyraźniejakkrokpokrokuisytuacjaposytuacji
sprawiały,żestawałasięcorazmniejsza.Samasiebieoszukiwała,
żetakpowinnobyć,aonamusisiędostosować.Wkońcumążniepił,
niebyłagresywny,ażetrochęzazdrosnyiapodyktyczny?Koleżanki
częstosięśmiały,żemusibyćniesamowitawłóżku,skoropotylu
latachrazemonwciążzaniąwariuje.
Dlategokiedywkońcuzdobyłasięnaodwagęigłośnoprzyznała,
żechcerozwodu,nietylkoonnieumiałtegoprzyjąćdowiadomości.
Większośćbliskichjejosób,zrodzicamiwłącznie,stukałasię
znaczącowczołoizarzucałajej,żezwariowała,chcączrezygnować
zwygodnegożyciaubokuprzystojnegomęża.Niktnierozumiał,
żesiędusiła.Stawałasięcorazbardziejwymyślonąprzezinnych
osobą.Ładnieopakowanąwdrogieciuchyiumieszczonąwpięknych
wnętrzach.Takąkukiełką.
Dobra,mała!Czassięprzestaćmazaćibraćdoroboty
powiedziałasamadosiebie,aechoponiosłojejsłowapopustych
pokojach.
westchnęłazzachwytu.Zachwycałowłaśnieto,żebyły
puste.Terazodpodstaw,odsamegopoczątku,będzieurządzaćżycie
poswojemu.Zacznieodposprzątania,bokolejnyranekmiała
umówionądostawęnowejsofy.
Chciałazapełnićtownętrzepięknymiprzedmiotami,którepodobają
sięprzedewszystkimjej.Iniemusiałanikogopytaćozdanie!