Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przezcaływieczórwiałwiatrzpustyni.
Jedenztychsuchych,ciepłychwiatrów,
któreprzeciskająsięprzezprzełęczegórskie,
schodząwdół,mierzwiąprzechodniomwłosy,
wywołująrozstrójnerwowyiswędzenieskóry.
Wtakiwieczórkażdapijatykakończysięburdą.
Łagodne,drobneżonysprawdzająpalcemostrośćkuchennychnoży,
przyglądającsięszyjommężów.
Wszystkomożesięzdarzyć.
RaymondChandler*
Jednaztychwidnych,chłodnychnocy,
którespadająwsamymśrodkulataniczymdarniebios.
Włoskinaramionachdrżąodnapięciaelektrycznego,zapowiadającburzę.
Wiatrzrywasięwsilnychpodmuchach,łomoceokiennicami,
zmuszasprzedawcówhotdogówdowalkizparasolamiprzywózkach,
łamiezeschniętegałęziedrzewirozrzucajeniczymstarekości.
Toniejestnoc,podczasktórejnależyprzebywaćwmieście.
FrankMiller**
*R.Chandler:Gorącywiatr.W:Idem:Kłopotytomojaspecjalność.Przeł.M.Roni-
kier.Toruń2009,s.165.
**F.Miller:SinCity:dopiekłaizpowrotem.LovestoryzMiastaGrzechu.Przeł.
T.Kreczmar.Warszawa2012,s.10.