Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przejmujemysięcierpieniaminaszychbliźnich–przeztę,którastara
się,abyżalosiągnąłnajwyższystopieńintensywności,czytodlatego
że,tylkoudającodejście,kobietapragnieuzyskaćlepszewarunkiinic
więcej,czyteżodchodzącnazawsze–nazawsze!–chcezranić,albo
przezzemstę,albowtymcelu,bynadalbyćkochaną,albo(wtrosce
ojakośćwspomnienia,którezostawiposobie)poto,bygwałtownie
rozerwaćtęutkanązezmęczeniaiobojętnościsieć,którejstopniowe
powstawanieczuła–tak,tencioswsercemiałbyćuniknięty,
przyrzekaliśmytosobie,mówiliśmy,żesięrozstaniemywzgodzie.
Alezgodnerozstaniasąniesłychanierzadkie,bogdybyistniałazgoda,
niktbysięnierozstawał.Pozatymkobieta,którejokazujemy
największąobojętność,czujewgłębiduszy,żejednocześnie
zdojrzewającymwnaszmęczeniem,nazasadzietegosamego
przyzwyczajenia,przywiązywaliśmysiędoniejcorazbardziej,iuważa
zajedenzgłównychwarunkówpogodnegorozstaniaodejście
pouprzedzeniupartnera.Zarazemjednakobawiasię,żegdyuprzedzi
orozstaniu,niedopuścidoniego.Każdakobietaczuje,żeimwiększa
jestjejwładzanadmężczyzną,tymbardziejjedynymsposobem
odejściastajesięucieczka.Ucieka,bomawładzę–taktojest.
Zapewne,odzmęczenia,jakimnaniąreagowaliśmyjeszczeprzed
chwilą,jestnieskończeniedalekodonamiętnejpotrzebyodzyskania
jej,gdyodeszła.Aletodajesięwytłumaczyćnietylkozresztą
przyczynamijużwyłożonymiwniniejszymdzieleorazinnymi,
októrychdalejbędziemowa.Przedewszystkimrozstanie
mazazwyczajmiejscewchwili,gdyobojętność–rzeczywistalub
mniemana–jestnajwiększa,jakmaksymalnewychyleniewahadła.
Kobietamówisobie:„Nie,todłużejtrwaćniemoże”,bowłaśnie
mężczyznawkółkopowtarza,iżjąporzuci,lubstaleotymmyśli
–ionagoporzuca.Gdywówczaswahadłoznajdziesię
wprzeciwległympunkciemaksymalnegowychylenia,odległośćstaje
sięnajwiększa.Wciągusekundyjeszczerazwracadotegopunktu