Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Laudermilchnazywaje„zestawemdoprzejażdżek”.Twojanazywasię
MyDandelion,atojestJohnAdams.
Objęłakarkklaczyipoklepała.
Witaj,malutkazagruchała.Chybasięzaprzyjaźnimy,co?
Szybkowsiadła.Poprawiłasię,nieprzyzwyczajonadoangieskiego
siodła,irzuciła:OBoże!Czujęsiędziwacznie.
PrzepraszamzmartwiłsięJack.Myślałem,żejeździsz
poangielsku.
Gabbiepotrząsnęłaprzeczącogłowąispięławierzchowca
dotruchtu.
Niestety,pokowbojsku.Alejeździłamteżpoangielsku,tyle
żedawno.Machnęłarękąwstronęwłasnejstopy.Najwyższej
klasykowbojskiebuty.Muszękupićwmieściejakieśbryczesyibuty
dokonnejjazdy.Conajwyżejjutrobędęmiałatrochęposiniaczone
kolana,towszystko.
Ruszyliwstronęlasu,aGabbiepozwoliłaJackowiprowadzić.
Uważajnaniskiegałęzieostrzegłprzezramię.Tutejsze
ścieżkinietakutrzymanejaktrasydoprzejażdżek.
Kiwnęłagłowąnaznak,żerozumie,iprzyjrzałasięjegotwarzy,
kiedyodwróciłzpowrotemwstronędrogi.Uśmiechnęłasię
podnosem,obserwującruchypleców,gdykierowałkoniem.
Bezwątpieniatowarpierwszaklasa,pomyślała,apotemzaczęłasię
zastanawiać,czywcollege’uczekananiegojakaśdziewczyna.
Szlakposzerzyłsię,więcjechałaterazobokniegoizagadnęła:
Ładnetelasy.Przywykłamraczejdowzgórzwokółdoliny.
Doliny?
DolinySanFernando.Skrzywiłasię.No,wiesz,koleś,
dziewczynyzdoliny,superodlotowe,koleś.Znaszto:zajebisty,kijowy
iterzeczy.Wyglądałanapoirytowaną.Wychowałamsię
wArizonie.Tenobrazekzaprowadzamniedorozpaczy.Nagle
wybuchnęłaśmiechemzpowoduswegoprzejęzyczenia,aJackjej
zawtórował.LAtopoprostupustynnyodzysk.Zakręćwodę
wogrodowymwężu,aznikniecałazieleń.Totylkochaparral
wiesz,takiekarłowate,suchekrzakiitrochędrzewprzy
strumieniach.Mnóstwoeukaliptusówzupełnienieprzypominają