Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PROLOG
MAJ
BarneyDoylesiedziałwswymzagraconymwarsztacieiporaz
czwartywciąguostatnichsiedmiulatusiłowałnaprawićleciwą
kosiarkęelektrycznąOlafaAndersena.Zdjąłjużnakrętkęcylindra
irozważałwłaśnie,czywypadamuodprawićnadniąostatnieobrzędy
spodziewałsię,żedobrzyojcowiezkościołaŚwiętejKatarzyny
niepochwalilibytegopomysłu.NakrętkapękłatodlategoOlaf
niemógłwłączyćsilnikaaściankicylindrabyłyjużcienkieniemal
jakpapierodzużyciaipoprzednichrenowacji.Najlepsze,comógłby
zrobićAndersen,tozainwestowaćwjednąztychścinarekdotrawy
Toro,ztymiichfikuśnymidzwonkamiigwizdkami,astarąmaszynę
rzucićwkąt,bydordzewiaładokońca.Barneywiedziałjednak,
żeOlafbędziestraszniezrzędził,gdybyprzyszłodokupnanowej,
aletojużproblemOlafa.Barneywiedziałtakże,żewydobyciechoćby
centaodOlafazatakądiagnozęgraniczyniemalzcudem.Najlepiejdla
wszystkichzainteresowanychbyłoby,gdybyBarneypotrafiłwycyganić
jeszczejedensezonpracyodzdychającejmaszyny.Przyłożyłdoostrzy
osełkęizamyśliłsięgłęboko.Możetrzebaspróbowaćjeszczeraz.Być
możeudasię,jeślizałożyzadużypierścieńmożeteżzespawać
małąszczelinę,awtedyudasięodzyskaćprawienormalne
sprężenie.No,alejeśliniewyjdzie,wtedyBarneystraciczas
ipieniądzewłożonewczęści.Nie,zadecydowałwkońcu,lepiej
powiedziećAndersenowi,żebyszykowałpogrzeb.
Gorący,wilgotnypodmuchwiatruzałomotałotwartąokiennicą.
Barneywroztargnieniuodsunąłkoszulęzespoconejpiersi.Meggie
McCorly,pomyślałznienacka,anajegopomarszczonejtwarzypojawił
sięuśmiech.Byładlańuosobieniempięknawtejswojejprostej,
bawełnianejsukience,opinającejpełne,rozkołysanebiodraiobfite
piersi,kiedycodzienniewracałazeszkołydodomu.Nachwilęzalał
goprzypływwspomnieńtakżywych,żewstarychlędźwiachozwało
sięechodawnegopożądania.Barneywyjąłchusteczkęiotarłczoło.
Rozkoszowałsięzapachemwiosny,gorącymi,wilgotnymiaromatami