Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
28
HannaGosk
miastonaczęśćaryjskąinie-aryjską.Bohaterowieopowiadania,pol-
scyiżydowscyinteligenci,przedwojnązaprzyjaźnieniisobiebliscy,
wokupacyjnychokolicznościachrządzonychrasistowskimiprawami
narzuconymiprzezNiemcówzaczynajązachowywaćsięwsposób,
októrywcześniejbysiebieniepodejrzewali.
WywodzącasięzprofesorskiejżydowskiejrodzinyIrenaLilien
nagleczujesiębliższażydowskiejbiedociezNalewek,zktórąwcześ-
niejnieutrzymywałażadnychkontaktów,niżJanowiMaleckiemu,
polskiemuprzyjacielowirodzinyzczasówprzedwojennych.Ten,wie-
dzionypoczuciemprzyzwoitości,proponujejejschronieniewswoim
domu,ryzykującżyciewłasneioczekującejdzieckażonyorazsąsia-
dów,bowiemzagoszczenie/ukrywanieŻydówkiterazwszystkimgrozi
śmierćzrąkNiemców.Wgłębiduszyczujedyskomfortcałejsytuacji,
zjednejstronyspowodowanyfaktem,iżniejestwstanietakzupełnie
bezwahaniapójśćzagłosemsumieniaukształtowanegoprzedwojną,
anakazującegopomocinnemuczłowiekowiwpotrzebieiprzyjęcie
podwłasnydachosoby,którądotknęłonieszczęście24;zdrugiej
jednakdyskomfortpowodująrównieżcałkiemnoweokoliczności,
wktórychbliskawcześniejIrena,teraznabrałacechObcegoisama
używawrozmowieznimżnicującychzaimków:Hmy”iHwy”,mając
namyśliŻydówiAryjczyków,conieoczekiwaniesytuujePolaków
wpobliżuNiemców,aiMaleckiegoskłaniadopodobnegostosowa-
niatychzaimków:
H–Niemówiłaśdawniej:my![Maleckimanamyślispołecznątoż-
samośćżydowskąH.G.][ś]Alenauczonomnie.Wyścienauczyli.
[ś]Wy,Polacy,NiemcyśŁączysznas?Wszyscyprzecieżjeste-
ścieAryjczykami.”(36,podkr.H.G.)
Przemocnarzuconegoobojguokupacyjnegodyskursudajeosobie
dobitnieznaćpoprzezrozbudzenieodczućiwątpliwości,których
aniIrenaaniJanwcześniejsobienieuświadamiali.Dlanarrato-
raopowiadaniakwestiatastanowidostrzegalnyproblem,możliwy
24Narratorobjaśniatowprostczytelnikowi:HPonieważkażdydobryuczynek
bardziejzpoczuciaobowiązkuwynikającyniżzistotnejludzkiejpotrzebywymaga
przymusuiwysiłku,więciMaleckimusiałzadaćsobietrud,abyprzezwyciężyć
egoistycznyopór”albo:Hbyłownimwięcejniepokojuiprzerażenianiżprawdzi-
wejmiłościdotychludzibezbronnych”[ginącychŻydówH.G.].(29).Cytuję
wedługwydania:JerzyAndrzejewski,WielkiTydzień,Czytelnik,Warszawa1993,
s.42.Kolejneprzywołaniaztegoutworulokalizujęwtekście,podającwnawiasie
numerstrony.