Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Ateraz,skorojużniemapanikonduktor,niemuszę
sięhamowaćdodała,zniżającgłos.Sapiesz
iwzdychasztuodconajmniejczterdziestuminut.Daj
sobie,koleś,nawstrzymanie,bonikomututajniepodoba
sięczekanie,ajuższczególnieczekaniewtwoim
towarzystwie.Niktnierobiproblemukonduktorce
zpowoduopóźnienia,bokażdynormalnyczłowiekwie,
żetoniejejwina.Jakmaszproblemzopóźnieniem
pociągu,toswojeżalewylejwskardzedoprzewoźnika.
Askorotakizciebieważniak,tonastępnymrazemjedź
natoarcyważnespotkaniewynajętąlimuzyną.
Facetzapowietrzyłsięzezłości.Byłgotów
odpowiedzieć,leczwprzedzialerozległysiępełne
aprobatypomrukiinnychpasażerów.Doichuszu
dobiegałysłowa:„Dobrzemówi!”,„Dokładnie!”czy
„Uspokójsiępan”,nacoOlgauśmiechnęłasięzwycięsko.
Mężczyznazacisnąłszczękęiwmilczeniupiorunował
wzrokiem.Późniejzaśurażonywpatrywałsięwokno.
Pokwadransiepociągruszył.
Inacobyłytenerwy?spytałacicho,przepełniona
wewnętrznąsatysfakcją.
Idealnynieodezwałsiędokońcapodróży,zresztą
nikttegoodniegonieoczekiwał.
Olgaprzyjrzałamusięukradkiemipokręciłagłową
zniedowierzaniem.Woczachmężczyznyniewidziałajuż
pięknychbłysków.Terazrozpoznaławnichistnebagno.
Tenkoleśbyłzabójczoprzystojny,alewewnątrz
przegniły.Takiidealnynieidealny.
Niemaideałównatymświecie,Olgapomyślała
rozczarowana.właśnietacyjakon:lukrowane