Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
koszmaru.Ojczymodmiesięcyjąnękał,robiąc
jednoznacznealuzje,próbującjejdotknąćizaciągnąć
dołóżka.Wszystkotowrazzpóźniejszymprocesem
ijegoskutkamizaowocowałotraumą,któranazawsze
zmieniłatrzynastoletniąSarę,utrudniającjej,czyteż
wręczuniemożliwiającnormalnefunkcjonowanie.
–Przecieżkochaszdzieci,askazujeszsięnażycie
wsamotności–powiedziałcicho.
–Mamswojerozrywki.
–Mówiszoświeciegier.Toniezstąpiprawdziwego
życia–mruknąłGabriel.
–Wiesz,żenieradzęsobiezprawdziwymżyciem.
–Wstałaipocałowałagowczoło.–Zostająmiwięcinne
rozrywki.O,mampomysł!Pozwól,żeupiekę
ciszarlotkę.
–Toprzekupstwo.
–Anibyciinnego?–skwitowałaradośnie.
Gabrielbyłwsklepiezpasządlazwierząt,kiedy
wszedłWolfPatterson,wnoszączesobąnienajlepszy
nastrój,któryjeszczesiępogorszył,gdyzauważyłbrata
pewnejbrunetki.
–Onateżtujest?–zapytał,aGabrielpokręcił
przeczącogłową.–Towariatka!Siedzieliśmywmoim
samochodzie,czekającnapomocdrogową,aona
zachowałasię,jakbymjąmolestował!
–Dzięki,żezająłeśsięmojąsiostrą–powiedział
Gabriel,pomijającmilczeniemdrażliwytemat.
–PowinnapojechaćdoHoustonzszoferem.Dopilnuję,
żebynastępnymrazemtakzrobiła.
Wolftrochęochłonął,nadaljednakdrążyłtemat: