Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Dzień1.
Piątek
Adamwstałprzedemną,przyszedłdosypialniidałmibuziaka
wczoło.
Lecęnasamolot,jesteśmywkontakcie.
Uważajnasiebieipowodzeniawymruczałam.
Jegowyjściesprawiło,żepoczułamogromnąradość,spadł
mizsercakamieńwielkościarbuza.Przeciągnęłamsięradośnie
inucącBreakingme,wstałam.Wradosnympląsie,przeskakując
znoginanogę,przeszłamdokuchniinalałamsobieszklankęzimnej
lemoniady.WłączyłamwtelefonieBluetoothipodłączyłamsię
dogłośnika,poczymwSpotifywybrałamletnichill.Muzykaleciała
głośno,podczasgdyjabrałamdługizimnyprysznic.Byłomidobrze,
zrelaksowana,zaczęłamdelikatniemasowaćciałożelemozapachu
pomarańczyiimbiruinaglepomyślałamomężczyźnie,który
dzisiejszejnocyniepojawiłsięwmoichsnach.Zatęskniłamzanim,
pragnęłamgo,choćnawetniewidziałamjegotwarzy.Dotknęłamsię
międzyudami,przeszedłmniedreszczpodniecenia,włożyłampowoli
dwapalcewswójśrodek,przygryzłamwargęijęknęłamcicho.Palce
nabrałyrytmicznegotempa,amnierobiłosięcorazbardziej
przyjemnie.Wgłowiepróbowałamodtworzyćwszystko,codotyczyło
tegofaceta.Poczułam,jakfalaprzyjemnościzaciskamięśnie.
Stęknęłam.Byłamtakspragniona,żedoszłamwminutę,nawetnie
musiałamsięspecjalniewysilać.Stałamtakwzimnymstrumieniu
wodyjeszczeparęchwil,nieodczuwajączadowalającegoefektu
swoichpieszczot,wręczprzeciwnie,czułamlekkiniesmak.Nie
dlatego,żetozrobiłam,alezpoczuciazaniedbaniaprzezAdama.Żeby
niedostaćodswojegowłasnegofacetadobregodymania
napożegnanie,wydałomisiętakskrajnieżenujące,żezabawne.
Chwyciłamręcznikiowiłamnimpiersi.
Wyszłam,zrobiłamsobiepodwójneespressobezmlekaiusiadłam
nabalkonie.Czułamsięcudnie.Wiedziałam,żezapowiadasię
wspaniały,dobryporanek.
Delikatnywiatrsuszyłmojeświeżoumytewłosy,słońcerzucało
mipromienienatwarz.Zapowiadałsiękolejnyupalnydzień.Kolejny,
którydajemożliwośćnormalnegofunkcjonowaniadopiero
odziewiątejwieczorem.Niedziwięsięanitrochępołudniowcom.
Sjestawydajesięczymśzupełnieoczywistymwtymklimacie.
Wytarłambiałąfiliżankę,nieodrywającoczuodhoryzontu
zaoknem.Czułamogromspokoju,jakbyświatstanąłwmiejscu.