Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
błyskawiczny,iwsuwane.
Ajaznikimnierozmawiam.
Przecieżwystarczysięprzywitaćpowiedziała
Jenna.Taksięprzecieżzaprzyjaźniłyśmy,pamiętasz?
Powiedziałaś:„Hej”,apotemsamosiępotoczyło.
Miałampięćlatodparłam.Iniewiedziałam,
czymtogrozi.
Notoudawaj,żeznowumaszpięćlat.Roześmiała
się.Siedziszpotureckunatrawieiliżeszlody
sorbetowe,kiedydziewczynkaztragicznągrzywką
wychodzizdomupodrugiejstronieulicy.Wyglądatak,
jakbyktośobciąłjejwłosymaczetą.Przywitajsię
zbiedactwem.
Tonietakieprostewestchnęłam.Przecieżmnie
znasz.
Jejtwarzznowupojawiłasięnaekranie.
Znamciędoskonaleiwłaśniedlategomusisz
tozrobić,inaczejprzezresztęliceumbędzieszsamotna
inieszczęśliwa.Pewniezacznieszukrywaćsięwkiblu.
Naprawdędobrzemnieznała.
Dlategowłaśnieobiecałamjej,żedzisiajprzywitam
sięzkimśwszkole.Tymkimś,kogowybrałam,jest
HallieBryce.Jejszafkasąsiadujezmoją,więcdoHallie
naogółdocierato,cozdołająwyprodukowmoje
strunygłosowe.Niebędęmusiałasięwysilaćani
donikogopodchodzić.
Odchrząkuję,żebysprawdzić,czymojegardłonadal
działa,iwtymsamymmomenciezauważamidealny
koczekHallie,którasuniepokorytarzuwmoim
kierunku.Natychmiastsłyszępulsowaniekrwi
wuszach.