Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dwóchodsiebie.PopatrzyłniepewnienaIrę,który
najwyraźniejmiałgozakompletnegogłupka.
Nodobra,potrojęcenę.
Zbyłofertęmilczeniem.Tenczłowiekbył
nienormalny.Całasytuacjabyłanienormalna.Słyszał,
żeIrajesttwardymnegocjatorem,aledziwiłsię,żetak
bardzozależymunagitarze.Ztego,coonimczytał,
wynikało,żejedynąpiosenką,jakąlubił,byłata,którą
granopodczasprzyjmowaniaostatnichzamówień
wklubie.Wiedział,żezarazponiejbędziemógł
przeliczyćutarg.
Nieźlesiętargujesz.Iraroześmiałsię
nieszczerze.
Tommyniemusiałnawetnaniegopatrzeć,
bywiedzieć,żezmrużyłoczy,otworzyłszerokousta
iwysunąłbrodę.Widziałmnóstwojegozdjęć
zwystudiowaną,pełnąwyższościminą.Wszystkie
jedobrzepamiętał.
Acopowiesznato,żezapłacęczterokrotność
ceny?Podamcizarazswojąkartękredytową,
atymipodaszgitarę,co?Podejrzewam,żejesteś
naprowizji?Chybaciężkoodrzucićtakąofertę.
Najwyraźniejuznałgozaspragnionąpieniędzy
naczynszniedoszłągwiazdęrocka,iniewielesię
pomylił.MimotoTommynieustępował.
Tagitarabyłajego.
Aprzynajmniejbędzie,gdyjeszczetrochęuzbiera.
Ichociażdużoryzykował,porazkolejnyodmówiłIrze
Redmanowi,aonmusiałwyjśćzesklepuzrównie
aroganckąminąjakwtedy,gdysięwnimpojawił.
Tommyprzycisnąłgitarędopiersi,niewierząc,