Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
lalkawczerwonymczepeczkuispódnicywkwiaty.
Zjeszczewiększymimpetempchnąłwózek,niszcząc
przytymokiennicę.Niusianieusłyszaławtym
harmidrzetrzaskuuderzającychobrukmetalowych
części.Zatodostrzegła,jakNiemiecschyliłsiępolalkę
irzuciłniąniczymszmacianąpiłką.Dziewczynka
chciałazaprotestować,jednakgłosuwiązłjejwgardle
iniewy​dałazsie​bieżad​negodźwięku.
Zulicyprzezotwarteoknadochodziłoujadaniepsów,
którerazemzżołnierzamiotaczałysporykwartał
Kazimierza.Wilczurynieprzestawałyszczekaćani
nachwilę,odkądtrzymającyjenasmyczygestapowcy
ogrodziliciasnymkordonemczęśćdzielnicy
żydowskiej.Padającerazporazstrzałyizapachkrwi
zabijanychludziprowokowałyjedojeszcze
głośniejszegoujadania,którestałosię
akompaniamentemdorewizjiprzeprowadzanych
wżydowskichmieszkaniach.Niusiapomyślała,żepsy
mogązjeśćjejukochanąlalkę,któramusiałależeć
gdzieśpodoknem.Miałajużponiąbiec,gdy
wpołowiedrogidodrzwizatrzymałniosącysięprzez
całąulicękrzykczłowieka.Nawetpsynachwilęsię
uspokoiły,askupienidotądnaswoimzadaniuoprawcy
od​wró​ciligłowywtamtąstronę.
Wrzaskwydobywałsięzustmężczyzny,któryprzed
chwilązostałsiłązawleczonydopobliskiejgazowni.
Rozbestwieniesesmaniwłaśniewrzucilitamdoognia
żydowskiegochłopca.Miałzniknąćszybkojakiskierka,
alepewniezpowoduwilgotnegośniegu,który
pokrywałjegoubranieiwłosy,zbytwolnosiępalił.
Złapanemumężczyźnierozkazano,byposypał
nadpaloneciałodzieckarozżarzonympopiołem
iwęglem.Miałotoprzyspieszyćmord.Jednak
wpewnymmomencie,niewiadomojakimcudem,
wyznaczonydopełnieniafunkcjikataczłowiekwyrwał