Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wsłowachbezpośredniodotyczącychwspólnoty,ale
takżewopowiadanychhistoriachczyopisywanych
scenach.Otoprzykład:fragmentopowiadaniaMarka
Hłaski
Pamiętasz,Wanda?
(1956),wktórymnarrator
zwracasiędoukochanej:
Pomyślsobie,jaktocudownie,żenieczujemysię
obcoiwrogowśródtychwszystkichludzi,spraw,
maszyn.Żewszystkojestnaszechłodnyasfaltulicy,
poktórymidziemy,niebo,którematerazkolor
Twoichoczu,drzewo,zktóregozerwałaśprzed
chwilągałązkęakacjiiwróżyszzniej:„Kochanie
kocha…”,wyrywamcizrękikocha,przecież
kocha.Śmiejeszsięijasięśmieję.Czekanasnasz
dom,wktórymwszystkojestpiękne,nawettenmały
kulawystolik,któremucodziennieprzybijamynogę.
Zamekwdrzwiachchroboczetakswojsko.Stoimy
terazoboksiebienabalkonie,ogarniamCię
ramieniem,odsuwaszsięłagodnieszepcząc:„Csss,
Malinowskapatrzy”.Śmiejącsię,całujętwojeciepłe
usta,nasąsiednimbalkonieMalinowskamruży
oczy4.
Oczywiścietenpięknykraj,wktórymniktnieczujesię
obcyiotoczonywrogością,totylkowytwórwyobraźni
bohatera,alkoholika.BohaterowieHłaskiżyją
wbrudnym,biednym,pełnymchamstwaibrutalności
Peerelu,wktórym„ludziemająspoconetwarze
izmętniałeoczy”.Tego,jakaPolskajestnaprawdę,
czytelnikszybkosiędowiaduje.Pisarzniemusimówić
municzegowprost.
Wtejksżceograniczałemsięjednakównie
doopiniiwyrażanychwprostpopierwszedlatego,
żewprzeciwnymrazienależałobynapisaćdzieło
wdwudziestutomach,apodrugiedlatego,żeby
pozostawićjaknajmniejmiejscanadowolność
winterpretacji.Zpewnościąjednaknawetpotakim
ograniczeniuliczbyźródełwykorzystałemtylkoich
część.Przytaczamichtukilkaset;tysiącepozostały