Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
głowy.
Rzeźnik,którywswoimsztetluodczasudoczasu
ubijałzwierzętaiwiedział,jakrobićtozgodnie
zwymogamireligiimojżeszowej,poprzyjeździe
doLondynuzarzynałzwierzętataśmowo.Odpinając
zakrwawionyfartuch,zastanawiałsiępotem,czyaby
napewnoJahweotochodziło.
DżentelmenzWestEnduobłapiałwzaułkumłodą
dziewczynę.Wprawdziewybrałsiędotejdzielnicy
nędzyjakofilantrop,aleskończyłjakostałyklient.
Oczywiściewszyscyonimieliswojemarzenia
iszlachetnestrony.Prostytutkanieprzestawałasnuć
planów,żekiedyśwrócidomężaidziecijaktylko
odbijesięoddna,aoniztęsknotynaucząsię
jąszanow.Fryzjerpilnieuczyłsięangielskiego,
pożyczałnieaktualnelondyńskiegazetyiwprzysości
widziałsięwroliczłowiekaświatowego.Rzeźnikliczył,
żekrólowaWiktoriazapewnimuspokojneżyciebez
szykanwkońcubrytyjskimpremierembyłniedawno
Disraeli,awieluŻydówdorobiłosiętumajątku.
Dżentelmenzaśświęciewierzył,żetylkoonijemu
podobnimogązbawićświatjeśliniepieniędzmi,
toelektrycznośc,szybkostrzelnymikarabinami
iinnymiwynalazkami,któreczyniłyAnglosasów
lepszymiod„dzikusów”.
Towszystkokotłowałosięwgłowielokatorapokoju
numerdziewtnaście.Choćbyłtunowy,szybko
zorientowałsię,jakwyglądażyciewWhitechapel.
Uchodziłzabystregoobserwatorazawsze
mutopowtarzano.Możenawetzadobrego.Czasem