Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
***
Nastolatkacałądrogędobidulaprzeszłapomurze,
wkurzona,cochwilęzeskakująciodłupującstary,itakjuż
sypiącysiębeton.Poczasiejednakznówpoczułaniechęć
iobojętność.
Przeszłampięćkilometrów.Ipoco?
Miastobyłodosyćdalekoichoćwcześniejwemocjach
nieodczuwałazmęczenia,terazczułasięwstu
procentachwyczerpana.Pomijającto,żejedynyautobus,
którykursowałwjejstronę,odjechałbezniej,akiedy
wracała,zacząłgonićwściekłypies,przezcowpadła
dobłota.Jakzwyklemiałapecha,niemówiącjuż,żenie
byłotaknaprawdędokądwracać.Bogdzienibypójdzie?
Dotegozdechłegodomuzdrącąsięstarąjędzą?
Wszystkobyłojużgotowe:kasaogarnięta,robota
zdobyta,AlinawkurzonaiNoramogłabystamtąd
spieprzać.„Gdybymtylkomiałahajs…”pomyślała
zesmutkiem.Sądziła,żejużnicniepoprawijejnastroju,
zobaczyładwieznajometwarze.
Nora,gdziebyłaś?!zapytałchłopakwkrótko
ostrzyżonych,ciemnychwłosachiczarnejbluzie
zkapturem.Znowumusieliśmyciękryćdodałjeszcze,
siadajączmęczony.
Dzięki,jesteściesuperkumplamipowiedziała,
zeskakujączmurku,poczymzłapałaobydwóch
zakaptury.Byłamnaprzesłuchaniu,miałamzamiar
zdobyćgłównąrolęodpowiedziała,siadającpośrodku.
Ijakciposzło?!zapytałzaciekawionytymisłowami
drugi,zbrązowymi,rozczochranymiwłosamiiczapką