Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
piątej,polekcjach,przyczterdziestustołachustawionychwkoło
wauli.
ZwyklenarozgrywkiszachowezawoziłJohanajedenzjego
wujków,BezzębnyMico.TegopopołudniaJohanżyczyłsobie
obecnościtylkojednejosoby:swojejmatki.Byłabytakadumna
zjedynaka,achłopczykbardzolubiłsprawiaćjejprzyjemność.Ale
byłazbytzajętasprzedawaniemowocówswojego(idlaswojego)
szefanaprowizorycznymstraganienarynku.Johanpocieszałsię
myślą,żejakzrobipostępywgrze,wkrótcebędziebiłarcymistrzów
dlazabawy.
Arcymistrzmiałgraćzewszystkimichłopcamijednocześnie.
Ogromnymzaszczytembyłoprzegraćjakoostatniochłopcach,
którychdzieliłkrokodzwycięstwa,krążyłylegendy.Niktzokolicy
niepobiłdotychczasstaregogeniusza.Naprawoodkażdej
szachownicy,postroniePesticia,znajdowałosiępełniącerolę
prymitywnegozegaraurządzeniezłożonezwielgachnejklepsydry,
minutnikaorazliczydła.Każdaszachownicamiałaliczydłoinnego
kształtu,wypożyczonezktórejśzklas.Kiedydlagraczapiasek
wklepsydrzeprzesypałsiędokońca,przesuwanojedenkoralik.
Orzeł!Johanwygrałrzutmonetąiwybrałbiałe.
Dobroprzeciwkozłu,nuciłJohanwmyślach,jakbyprzyszłość
ludzkościzależałaodniego.Dobroprzeciwkozłu.
Podwudziestunawrotachniektórzychłopcy,pokonani,wrócilina
szkolnydziedziniec,gdzieczekalinakoniecrozgrywekalbobyli
zabieranidodomuprzezzawstydzonychrodziców.NieJohan
Thoms.Jegoupartenóżkiniesięgałynawetpodłogizwysokości
krzesła,naktórymsiedział.Comniejwięcejdziesięćminut
podciągałskarpetkipodgołekolanaiczekałnapojawieniesię
wroga.Jednegosznurowadłaniezawiązał,jakożewoczach
przesądnegochłopcareprezentowałoonoPesticia„kogoś,kogo
JohanThomschwalebniepokonał”.
ArcymistrzspędzałprzystoleJohanawięcejczasuniżprzy
którymkolwiekzpozostałych,aJohannabierałpewnościsiebie,
wmiaręjakdocierałodoniego,żedajesobieradęlepiejniż
koledzy.