Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
AhapowiedziałaUla,poczymzdystansowałasię
dootoczenia,wracającdomedytacji.
Zanimciebieogarniemorderczypęd,poliliachnie
będzieśladuzawyrokowałaMaryla.Tyjejaninietruj,
aniniewtykajpyłkówdonosa,tylkopostawsięostro.
Zobaczysz,jakspotulnieje.
Mojababciamawiała,żejeśliruszyszgówno,
tośmierdzi.
Fajnabyłatatwojababcia.Robiła,cochciała,inikt
sięjejnieczepiał,bomiałaodpowiedźnakażdą
okoliczność.Wiesz,copowiedziała,gdychcielizOleska
zrobićkurort?Marylawykonałacudzysłówpalcami.
Żestawdlakaczeknigdyniebędziestawemkąpielowym,
takjaktrawnikzrolkinigdyniebędzietrawnikiem
zwysianejtrawy.Jateżwiększejbzduryniesłyszałam.
Naszczęściegminawycofałasięzprojektu.Oficjalna
wersjabrzmiała,żezbytkosztowny,alemówiłosię
okorupcji,opróbiezrobieniainteresuzdziałkami
przylegającymidostawu.Ichybacośbyłonarzeczy,
bopoleciałygłowy.PanaBarankaponiekądteż.Jego
uczciwośćktośtamgwarantował,aleitakzwójtaspadł
navicemówiłazlekkąironią,aKlarzetowarzyszyło
wrażenie,żesłyszywjejsłowachcośbardzodlasiebie
ważnego.ChciałapoprosićMarylęoszczegóły,aleona
znienackaprzerwaławątek.A,prawiezapomniałam.
Podniosładziennikzestołuipostukałasięnimwczoło.
Mamwiadomość.CzasBarankowejminął,robimiejsce
młodszym.Odwrześniabędzieemerytką.Nareszcie
zapanujetucudownyspokój.
Klarawzruszyłaramionami.
Hip,hip,hurra,będzieemerytką.Pewniepromieniała
szczęściem,kiedypogratulowałaśjejprzejściawstan
spoczynku.
Iskądtytowszystkowieszpowiedziałazezgrozą