Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
niechętniChrystusowi,szemraliprzeciwkoNiemu.
NiewiastyrównieżsłuchałyJegosłów.Wmniejszej,
należącejdoesseńczykówsynagodze,niebyłomiejsca
dlakobiet.TuprzyjętoGochętnie.
GdyJezusuczyłwszkolesaduceuszów,stałasięrzecz
nadzwyczajna.ByłowSeforisbardzowieluopętanych,
obłąkanychiwariatów.Uczonoichwszkoleznajdującej
sięoboksynagogi,alewnaukachinabożeństwie
przeznaczonychdlazdrowychludzimusieliionibrać
udział.Wówczasstawaliztyłu,wosobnejkruchcie,
iprzysłuchiwalisięnauce.Pomiędzychorymistali
dozorcyzkańczugami;każdymiałdozórnadpewną
liczbąopętanych,wzależnościodstopniazagrożenia.
Widziałamich,zanimjeszczeJezusprzyszedłdoszkoły,
jakpodczasnaukisaduceuszówwykrzywialitwarze
ipopadaliwkonwulsje,adozorcybiciemznowuich
uspokajali.GdyJezusprzyszedł,zpoczątkubylispokojni,
alepochwilitojeden,todrugizacząłwykrzykiwać:„To
jestJezuszNazaretu,urodzonywBetlejem,któremu
oddalicześćMędrcyzeWschodu,aMatkaJegojest
uMarahy.Onterazrozpoczynanowąnaukę.Tego
ścierpiećniemożna”.Wtensposóbprzywoływali
ciopętańcycałeżycieJezusaitowszystko,cosię
dotychczaszNimdziało.Przekrzykiwalisięwtakisposób,
żebiczestróżówokazywałysiędaremne.Narazpodnieśli
krzykwszyscyrazemipowstałoogólnezamieszanie.
WtedyJezusnakazał,abyichprzyprowadzonodoNiego
przedsynagogęiposłałdwóchuczniówdomiasta,aby
znaleźliwszystkichtych,którzypopadliwpodobne
nieszczęście.WkrótcestanęłokołoNiegowięcejniż