Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pojawiasięnowyból.Będęuciebiezakwadrans”.
Zamiastodpoczywaćponocnymdyżurze,przyjedziedomnie.
Tospostrzeżeniedodajemisił.
Otwieramszafęiprzebieramsięwgetryiobcisłączarnąbluzkę.
Wtejchorejsytuacjichcęwyglądaćporządnie,nieodstraszać
goswoimżałosnymwyglądem.Wczorajobudziłwemniedawne
demony,zresztąonenigdyniezasnęły.
Siostrawychodzigdzieśznarzeczonym.Zostajęsama.
Pokilkunastuminutachrozlegasiępukaniedodrzwi.Otwieram.
Arekstoiprzedemnąwtejsamejkurtce,którąmiałwczoraj,
izwilgotnymiwłosamiwystającymispodgrafitowejczapki.Trzyma
małąfoliówkę.
O,zdecydowanielepiejmówibezprzywitania,przyglądającsię
mojejtwarzy.Obrzękustępuje.
Wejdź,proszę.Robiękrokdotyłuisięodwracam,zerkając
nawyłożonyboazeriąprzedpokój.Oceniamgoszybkooczami
przyjaciela.Chybadawnoniebyłwtakskromnymwnętrzu.
Onjednakniezwracauwaginaotoczenie,tylkowciążprzygląda
sięmoimoczomiustom.Powtarzamsobiewduchu,żetorutynowa
czynność,żekażdylekarznajegomiejscutakbyrobił,jednaknie
mogęsięoprzećwrażeniu,żewjegowzrokukryjesięcoświęcej.
Napowiecetworzysiękrwiak,alepłytki,ustadochodzą
dosiebiemówi,nachylającsięlekkonademną.
Jestdużowyższy,aróżnicawewzrościesiępowiększa,gdystoję
boso,takjakteraz.
Maszjeszczezawrotygłowy?pyta.
Lekkie.
Nawadniaszsię?
Tak,pijęwodę,jeśliotocichodzi.
Tuleki.Unosifoliówkę.Naopakowaniachnapisałem,